Po awansie z otwartych kwalifikacjacji zawodnicy AGO Gaming rozpoczęli ostatni etap walki o udział w Intel Extreme Masters Katowice 2018. W pierwszym spotkaniu przegrali z HellRaisers 1:2.
Pierwsza mapa, czyli Mirage, w wykonaniu Polaków rozpoczęła się bardzo niepewnie i nerwowo. Po przegranej przez AGO pistoletówce HR bardzo szybko zyskali nad naszą drużyną przewagę, w pewnym momencie spotkania prowadząc aż 6:1. Jednak im dalszą fazę mapy oglądaliśmy, tym bardziej Polacy opanowywali sytuację, kończąc pierwszą połowę z zaledwie 1 punktem straty, a w pistoletówce po stronie CT doprowadzając do wyrównania. Podobnie jak gra całej drużyny, wyglądała gra phr’a, który bardzo długo nie potrafił wejść w mecz i zdobyć choćby jednego fraga, ale w drugiej części coraz bardziej się rozkręcał. Ostatecznie pierwsza mapa wpadła na konto Polaków z wynikiem 16:9.
Drugie starcie odbyło się na Overpass. Tutaj można było się spodziewać mocnego oporu ze strony HellRaisers i zgodnie z tymi przypuszczeniami pierwsza pistoletówka wpadła na ich konto. Dalsza część mecz bardzo przypominała początek na mapie Mirage, czyli Polacy bez większych możliwości na ugranie czegokolwiek, aż do 10. rundy, gdzie zdobyli drugi punkt, a potem comeback do stanu 8:7. Po zamianie stron natomiast nie udało się niestety jednak naszym zawodnikom zdobyć drugiej pistoletówki, tak jak to miało miejsce na Mirage, a to pociągnęło za sobą odbudowanie przez HR przewagi, której – mimo usilnych prób ze strony Polaków – nie oddali już do końca tej części spotkania. Na Overpass zobaczyliśmy więc wynik 16:11 i stan meczu wyrównał się na 1:1.
I przyszła pora na trzecie starcie – na Cache. Tutaj pierwszą pistoletówkę w sytuacji 1 na 1 TOAO przegrał z woxic-iem. Tamta runda trwała jednak wyraźnie za długo, a kolejna – rozegrana przez Polaków dużo szybciej – wpadła tym razem na ich konto, podobnie jak trzecia. Przeciwnicy nie dali nam jednak zbyt mocno uciec z wynikiem, odpowiadając w kolejnych. Doskonale tutaj sprawdzał się woxic ze swoją AWP, prawie każde jego wychylenie się na Polaków kończyło się zdobytym fragiem. Właściwie ciężko w drużynie HellRaisers wskazać jednego, wyróżniającego się zawodnika, bo wszyscy doskonale radzili sobie w tym starciu. Dopiero ostatnia runda 1. połowy dała naszym zawodnikom jeszcze jakąś szansę na odwrócenie losów tego spotkania. W drugiej pistoletówce Cache Gruby był bliski wygranej, ale w kluczowej sytuacji zabrakło mu amunicji. Polakom udało się jeszcze co prawda obronić jedną rundę meczową, ale nie uchroniło ich to od porażki na tej mapie 5:16 i w całym spotkaniu 1:2.
Tym samym Polacy znaleźli się w drabince przegranych, gdzie niedługo spotkają się z przegranym spotkania North vs. Heroic.
Źródło: wł.
