Pamiętacie misję „No Russian” z Call of Duty: Modern Warfare 2? Do dzisiaj budzi ona ogromne kontrowersje i w niektórych krajach została wręcz zakazana. Jeśli wierzyć najnowszym doniesieniom Modern Warfre 4 może wywołać jeszcze większe dyskusje. Ma to być najbardziej kontrowersyjna odsłona serii.
Nowa odsłona Call of Duty, która trafi do graczy jeszcze w tym roku, to na 99 procent Modern Warfare 4. Mówiły o tym liczne przecieki i pogłoski. Co prawda nie zostało to jeszcze oficjalnie potwierdzone, ale informacja jest praktycznie pewna. Teraz dowiadujemy się, że ma to być też bardzo kontrowersyjna odsłona. Nawet bardziej kontrowersyjna niż pamiętna misja „No Russia” w Call of Duty: Modern Warfare 2, w której strzelaliśmy do ludzi na lotnisku.
Zobacz: Call of Duty: Black Ops V – pieczę nad grą przejmuje inne studio
Takie informacje przekazał YouTuber LongSensation, który ma na swoim koncie kilka przecieków, które z czasem okazały się prawdziwe. Na Twitterze napisał on:
– To będzie najbardziej kontrowersyjne Call of Duty w historii. Jestem bardzo ciekawe reakcji mainstreamowych mediów.
I chociaż YouTuber nie określił, czego konkretnie mają dotyczyć kontrowersje, to z dużą dozą prawdopodobieństwa możemy założyć, że chodzi właśnie o część dla pojedynczego gracza, czyli fabułę. Z kolei serwis Kotaku twierdzi, że historia ma być mocno inspirowana brutalną misją na lotnisku. Jeśli tak będzie, to nowe Call of Duty rzeczywiście wywoła ogromne kontrowersje i z pewnością tryb fabularny może zostać zakazany w wielu krajach.
LongSensation twierdzi też, że nowe Call of Duty może być darmowe, co potwierdzałoby wcześniejsze doniesienia o wersji free-to-play.
