Strona głównaWiadomościRozrywkaNa YouTube’a trafił pełny film Detektyw Pikachu? Warner Bros trolluje piratów

Na YouTube’a trafił pełny film Detektyw Pikachu? Warner Bros trolluje piratów

Za kilka dni na ekranach kin zadebiutuje film Detektyw Pikachu z Ryanem Reynoldsem w roli elektrycznego stworka z uzależnieniem od kofeiny. Nic dziwnego, że piraci już zaczynają wytężoną pracę, aby zdobyć, a potem udostępnić film. Warner Bros ich w tym wyręczyło… tak jakby.

Detektyw Pikachu to prawdopodobnie jeden z najbardziej wyczekiwanych filmów przez wielu graczy. W końcu kieszonkowe stworki mają swoich fanów na całym świecie i Polska nie jest tutaj żadnym wyjątkiem. Świetnym dowodem na to był szał, jaki zapanował po premierze Pokemon Go na smartfony. Ale nie ma co się oszukiwać – nie każdy fan pójdzie do kina. Niektórzy będą woleli obejrzeć film w domowym zaciszu i za darmo, nawet jeśli będzie w kiepskiej jakości.

Zobacz: Reżyser Detektywa Pikachu skomentował aferę z trailerem Sonic the Hedgehog

I właśnie takie osoby postanowiło strollować studio Warner Bros. Na YouTubie wylądował film zatytułowany „Pokemon Detective Pikachu: Full Picture”. Został on wrzucony przez użytkownika o pseudonimie Inspector Pikachu. Ten sam profil udostępnił go również na Twitterze, gdzie podał go dalej sam Ryan Reynolds, czyli aktor podkładający głos pod tytułowego Pokemona. Film trwa 1 godzinę i prawie 43 minuty, czyli tyle, ile ma trwać Detektyw Pikachu. Co możemy na nim zobaczyć? Tańczącego, elektrycznego szczura. Sami zobaczcie:

I tak przez ponad 1,5 godziny. Teraz wszyscy piraci, którzy będą szukali filmu w Internecie, będą trafiać na ten materiał. Czy to nie jest jeden z lepszych trollingów, o jakich słyszeliście?

Zobacz: Avengers: Endgame już jest drugim najbardziej kasowym filmem w historii kina

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

Damian Jaroszewski
Redaktor prowadzący, szef działów esport i hardware

5 KOMENTARZE

  1. Pewnie, lepiej iść do kina. Obejrzeć 30 min. reklam a potem kiepski film w dobrej jakości. Nie zdziwię się jak „tańczący przez 1.5 h elektryczny szczur” będzie ciekawszym dziełem od żółtego detektywa.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię