Strona głównaWiadomościPoważna luka w systemie Battle.net. 500 milionów użytkowników platformy Blizzard w niebezpieczeństwie...

Poważna luka w systemie Battle.net. 500 milionów użytkowników platformy Blizzard w niebezpieczeństwie

W oprogramowaniu Blizzarda wykryto furtkę dla hakerów. Najbardziej narażeni na ich ataki są gracze popularnych gier sieciowych.

To nie są żarty! Powołany przez Google’a wydział hakerów Projekt Zero odnalazł w sofcie sieciowym Blizzarda lukę zagrażającą milionom jego użytkowników. Sprawa dotyczy złego zabezpieczenia aplikacji Blizzard Update Agent, która jest wykorzystywana do aktualizowania gier wydawcy i jednocześnie służy do przechowywania profilów sieciowych wszystkich graczy.

Internetowi „włamywacze” mogą przekierować adres DNS do własnych zasobów, co pozwala im zainfekować komputer klientów Blizzarda. Chyba domyślacie się, jak takie akcje mogą się skończyć – kradzieżą plików, danych osobowych, a nawet pieniędzy. Na największe ryzyko wystawieni są szczególnie gracze popularnych produkcji sieciowych Overwatch, WoW, Starcraft, Hearthstone, Diablo III.

Niniejszy problem został zgłoszony już jakiś czas temu, a dokładnie 8 grudnia 2017 przez szefa projektu Travisa Ormandy’ego. Dlaczego dowiadujemy się o tym dopiero teraz? Bowiem Travis dał Blizzardowi 90 dni na zbadanie sprawy, a po tym czasie zamierzał upublicznić informację. Blizzard dość niefrasobliwie podszedł do tematu, nie odpowiadając na wiadomości Travisa, toteż przerwał zmowę milczenia.

Mimo kiepskiej komunikacji programiści Blizzarda cichaczem wprowadzili poprawki nie występujące na liście zmian.  Aczkolwiek jak informuje Travis, Blizzard nie wynalazł jeszcze kompletnej recepty na usunięcie wąskiego gardła dla hakerów. Na szczęście wszystko zmierza ku szczęśliwemu zakończeniu, bowiem w chwili rozdmuchania problemu przedstawiciele Blizzarda nagle zaczęli się dogadywać z Travisem i szukać lepszych rozwiązań.

A propos, jak Wam się podoba Overwatch, często gracie? 

Źródło: chip.pl

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

Grzegorz Rosa
Redaktor, szef działów gry i audio

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię