Strona głównaEsportCounter-StrikeESL Pro League: kontrowersje wokół nowego formatu prestiżowej ligi CS:GO

ESL Pro League: kontrowersje wokół nowego formatu prestiżowej ligi CS:GO

ESL nie ustaje w wysiłkach by ustrukturyzować swoje rozgrywki CS:GO. Niestety, najnowszy pomysł póki co bardziej miesza w skomplikowanym gąszczu turniejów niż prostuje sytuację. W dodatku wiele profesjonalnych drużyn poczuło się oszukanych – poniekąd słusznie.

W piątek ESL ogłosił zmiany w formacie ESL Pro League, które polegają między innymi na redukcji liczby drużyn startujących w tych rozgrywkach z 48 do 24 i połączeniu lig regionalnych w jedną, ogólnoświatową. Zostaną one podzielone na 4 grupy, a wszystkie mecze będą rozgrywane offline. Oprócz tego zaprezentowano listę 24 zespołów zaproszonych do udziału w 11. sezonie ESL Pro League. 13 z nich to tzw. “member teams”, z którymi ESL chce wejść w długofalowe partnerstwo.

Na liście tej znalazły się między innymi:

  • Evil Geniuses
  • FaZe Clan
  • Astralis
  • 100 Thieves
  • CompLexity
  • ENCE
  • FNATIC
  • Natus Vincere
  • Ninjas in Pyjamas
  • Team Liquid
  • G2 Esports
  • Team Vitality
  • Mousesports

Jednak jak donosi serwis dbltap, według ich źródeł bliskich negocjacjom żadna z wymienionych drużyn w momencie ogłoszenia zmian nie miała podpisanego oficjalnego porozumienia w kwestii dołączenia do ESL Pro League. Jedyny “dokument” jaki podpisały to niezobowiązujący “list intencyjny”. Nie wiadomo czy do złożenia jakichkolwiek podpisów doszło po ogłoszeniu nowego formatu rozgrywek.

Zobacz: Oficjalnie: ESL zorganizuje kolejnego Majora CS:GO. Tym razem w Brazylii

Powody oburzenia środowiska profesjonalnego CS-a są dwa. Po pierwsze, wiele drużyn dowiedziało się, że mimo wywalczonego wcześniej miejsca nie zagrają w 11. sezonie ESL Pro League, a jedyne co im zostaje to walka w ESEA MDL, które startuje za kilka dni – nie miały więc specjalnie dużo czasu na przygotowania. Dopiero stamtąd mogą awansować do EPL, ale do 12. sezonu tych rozgrywek. Druga kwestia to nieporozumienie jeśli chodzi o listę zaproszonych – zwykle określenie to oznacza 100% pewność udziału danej drużyny w turnieju. Tutaj jest inaczej – wiadomo na przykład, że zaproszenie odrzuciły Cloud9 i MiBR

Oprócz powyższej listy “member teams”, stawkę 24 zespołów kolejnego sezonu uzupełniają:

  • OG
  • Renegades
  • Sharks
  • TyLoo
  • Virtus.pro
  • North
  • INTZ
  • GODSENT
  • Heroic
  • ForZe
  • FURIA

Data startu 11. sezonu EPL nie została jeszcze oficjalnie podana.

AKTUALIZACJA: Właśnie pojawiła się informacja, że start kolejnego sezonu przewidziano na 16 marca.

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

Zbigniew Pławecki
Redaktor, specjalista ds. esportu

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię