Strona głównaGryTwórcy Denuvo przyznają, że nie ma gry, której nie da się złamać

Twórcy Denuvo przyznają, że nie ma gry, której nie da się złamać

Cenimy sobie szczerość. Szczególnie, gdy na taką uczciwość decyduje się jeden z twórców najbardziej upierdliwego systemu DRM. Mowa oczywiście o Denuvo, którego pracownik otwarcie przyznał, że nie ma gry nie do złamania.

Elmar Fischer – dyrektor ds. sprzedaży w Denuvo – w trakcie konferencji Gamescom 2018 pokusił się o dość odważne stwierdzenie. Przyznał, że tworząc system DRM mają jeden cel – zabezpieczyć początkową sprzedaż gry i wcale nie chodzi o to, aby stworzyć mechanizm, którego nie da się złamać.

– To rywalizacja. Dla nich jest to jak sport i są niemal idolami. Nie potrzeba dużo pracy, aby złamać gry nie zabezpieczone przez Denuvo. Mają na to swoje sposoby. Naszym celem jest zabezpieczenie początkowej sprzedaży gry. Oczywiście chcielibyśmy, aby naszego systemu nigdy nie dało się złamać, ale to się nie zdarza w świecie gier – przyznał Elmar Fischer z Denuvo.

Co dziwne, jak na dyrektora ds. sprzedaży, Fischer nie był w stanie określić, jak duży wpływ na finanse deweloperów ma system Denuvo. Przyznał jedynie, że to trudne to oszacowania, ale jednocześnie wierzy, że ich wpływ jest ogromny.

– Możesz dostrzegać skalę piractwa, ale trudno określić, ile z tych osób rzeczywiście kupiłoby grę. Możemy jedynie szacować i nawet jeśli założymy mały procent takich graczy, to wpływy rosną dramatycznie – dodał.

Trudno nie przyznać mu racji. Denuvo to póki co najlepszy sposób na walkę z piratami. Nawet jeśli nie jest to system idealny, to z perspektywy deweloperów może wydawać się jedynym sensownym rozwiązaniem. Szkoda, że nikt nie patrzy na sprawę oczami graczy.

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

Sourcewccftech
Damian Jaroszewski
Redaktor prowadzący, szef działów esport i hardware

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię