Ubisoft od wielu lat ma problemy z premierami nowych gier. Często produkcje pełne są błędów i niedoróbek, które naprędce muszą być łatane. Wkrótce może to być melodia przeszłości, bowiem Francuzi pracują nad sztuczną inteligencją, która będzie wykorzystywać uczenie maszynowe do wyłapywania wszystkich błędów.
Commit Assistant, bo taką nazwę otrzymała sztuczna inteligencja, został zaprezentowany na konferencji w Montrealu. Został opracowany przy współpracy Ubisoftu oraz kilku kanadyjskich uniwersytetów. Deweloper wzbogacił AI o kod z własnych gier z ostatnich 10 lat. Dzięki uczeniu maszynowemu Commit Assistant nauczył się, gdzie zostały popełnione błędy i w jaki sposób zostały naprawione. W ten sposób ma wykrywać usterki już w momencie ich powstawiania.
Ubisoft pochwalił się skutecznością nowego narzędzia. W tym momencie AI jest w stanie wykryć 6 na 10 popełnionych błędów. W 30 procentach przypadków podnosi fałszywy alarm, ale firma zapewnia, że z czasem statystyki będą się poprawiać. Na tym w końcu polega uczenie maszynowe. Im więcej kodu trafi do Commit Assistant, tym lepiej będzie radzić sobie ze swoimi zadaniami. Już w tym momencie sztuczna inteligencja jest w stanie zaproponować ewentualną poprawkę. Finalnie ma to pomóc programistom w zaoszczędzeniu aż 20 procent ich cennego czasu.
[you tube=I5C4FUvDyCc]
Jestem szalenie ciekaw, jak duży wpływ ma Commit Assistant na aktualnie powstające gry, np. The Division 2 lub Far Cry 5. Ubisoft wielokrotnie zaliczał wpadki przy premierze nawet bardzo dużych produkcji, więc każdy sposób, który zmniejszy liczbę błędów, jest dobry. Chociaż trzeba Francuzom przyznać, że ostatnio jest u nich pod tym względem dużo lepiej. Dają sobie więcej czasu na dopracowanie danego tytułu, co przekłada się na wyższą jakość. Dobrym przykładem jest Assassin’s Creed: Origins.
Źródło: KitGuru
