Historia nowego Śródziemia nie zostanie przerwana tuż po zakończeniu podstawki. Monolith szykuje kilka DLC, które urozmaicą zabawy z orkami.
Jeśli jakimś cudem zdążyliście już przejść najnowszego RPG-a z uniwersum Władcy Pierścieni, to nie spieszcie się z usunięciem go z dysku. Monolith pracuje już nad kolejnymi dodatkami do Śródziemie: Cień Wojny. Dosłownie kilka godzin temu poinformował nas o tym wydawca, który zdradził, że w najlbiższej przyszłości pojawią się 4 nowe rozszerzenia.
2 z nich zwiększą liczbę orkowych frakcji. Na swej drodze do Mordoru spotkamy Rzeźników i Banitów. Obie grupy będzie charakteryzować specyfika walki i okoliczności, w jakich przyjdzie nam skrzyżować z nimi miecz (tu np. Rzeźnicy skorzystają z byle pagórka, by zastawić na nas pułapkę). Oprócz kultury starć różni je wystrój fortecy, a w tym miejscowe posągi, sale tronowe generałów i przede wszystkim ubiór. Każda dodana frakcja oznacza nie tylko możliwość ścięcia kilku głów więcej, ale również nowe misje do wykonania w ramach danego regionu.
Drugą kategorię DLC-ków stanowią dwa fabularne rozszerzenia The Blade of Galadriel (premiera w listopadzie) oraz Desolation of Mordor (premiera w grudniu). W ich przypadku Talion pójdzie w odstawkę i pokierujemy losem innych bohaterów. W Ostrzu Galadriel wcielimy się elfiego asasyna Eltarie uzbrojonego w podwójny elfi miecz. Nadziejemy się z nim na dawne znajome mordy, ale nie zabraknie także nieznanych wcześniej czarnych charakterów (Flint i Tinder).
Natomiast w „Pustkowiu Mordoru” zagramy Baranorem, przywódcą oddziału ludzi. Naszym celem będą Orkowie zagrażający zachodnim rubieżom Śródziemia. Tutaj między innymi twórcy dołożyli nowe umiejętności bohatera, czy też nową lokację – pustynię Lithlad. Dodatki rozwijające fabułę gry mają zadebiutować w przyszłym roku kalendarzowym.
Cenowo nie wyglada to za różowo – Pustkowie Mordoru ma kosztować 20 dolców, a pozostałe po 15. Jednak nie w tym rzecz, by sknerzyć na dodatki. Fundamentalnym pytaniem jest tylko to, czy podoba Wam się najnowsza część Śródziemia?
Źródło: gamespot.com
