Radeon VII ma być w dniu premiery dostępny na całym świecie w liczbie niecałych 5 tys. sztuk – taka plotka pojawiła się kilka dni temu. Sprawała stała się na tyle poważna, że AMD musiało zareagować. Firma obiecała, że karta graficzna sprosta zapotrzebowaniu.
Karta graficzna AMD Radeon VII ma cenowo i wydajnościowo konkurować z GeForcem RTX 2080. Z tego powodu urządzenie wzbudziło spore zainteresowanie wśród potencjalnych nabywców. Jednak kilka dni temu dowiedzieliśmy się, że prawdopodobnie karta będzie dostępna na całym świecie w liczbie niecałych 5 tys. sztuk, a producent będzie tracił na sprzedaży każdej z nich. To wywołało spore poruszenie i zaniepokoiło wiele osób. Na tyle, że AMD musiało zareagować.
Zobacz: AMD Radeon VII – znamy szczegółową specyfikację nowej karty i wydajność w 25 grach
Co prawda Czerwoni oficjalnie nie zaprzeczyli tym plotkom, ale zapewnili, że Radeon VII sprosta zapotrzebowaniu. Co to oznacza? Sprawa wydaje się jasna – AMD obiecuje, że grafikę będzie w stanie kupić każdy, kto będzie nią zainteresowany. Pytanie brzmi – ile osób będzie tym zainteresowanych? Tak naprawdę to oświadczenie nie mówi nam nic, bo przecież AMD może zakładać, że popyt nie będzie wysoki.
Zobacz: Zdaniem szefa Nvidii Radeon VII jest rozczarowaniem
Radeon VII ma być dostępny zarówno na oficjalniej stronie Czerwonych, jak i w ofercie partnerów firmy. Czy to oznacza, że jednak będą dostępne modele niereferencyjne? Tego nadal nie wiemy.
