Marzyliście kiedyś o wydajnym komputerze, do którego byłby podłączone aż 3 monitory całkowicie pozbawione ramek? Dzisiaj to marzenie jest realne za sprawą nowego rozwiązania, zaprezentowanego na CES 2018 przez firmę Asus.
Do tej pory producenci przede wszystkim starali się jak najbardziej odchudzić ramki wokół ekranu. Jednak jak by się nie starali, zawsze między ekranami będzie kawałek obudowy – mniejszy lub większy, ale jednak będzie. To psuje wrażenia płynące z korzystania z np. trzech monitorów. Jednak Asus znalazł na to proste rozwiązanie.
Co ciekawe, nie jest to rewolucyjny monitor bez ramek. Tajwańczycy opracowali proste nakładki na ramki, które sprawiają, że fragmentu obudowy całkowicie znikają sprzed naszych oczu. Jak to możliwe? Nakładki wykorzystują zjawisko dyfrakcji światła, czyli prostego zabiegu ze świata fizyki. Dzięki temu widzimy obraz, który pozbawiony jest ramek, a monitory prezentują się jak jedna, duża konstrukcja. Asus zapewnia, że rozwiązanie to można stosować z różnymi monitorami. Jest tylko jeden wymóg – muszą mieć identyczną wysokość. Monitory trzeba też ustawić pod kątem 130 stopni.
Cena i data premiery zestawu nie jest jeszcze znana.
Źródło: Engadget
