Asus TUF Gaming RX 5600 XT OC – test karty graficznej

Na testy do naszej redakcji trafiła karta graficzna Asus TUF Gaming RX 5600 XT OC. W teorii to pogromca GeForce’a RTX 2060. A jak sprawuje się w praktyce? Postanowiliśmy to sprawdzić.

AMD to firma dwóch biegunów. Z jednej strony mają w swojej ofercie bardzo dobre procesory z serii Ryzen, dzięki którym na równi rywalizują, a ostatnio nawet wygrywają z Intelem. CPU są chwalone niemal na każdym kroku i coraz częściej wybierane tak przez profesjonalistów, jak i graczy. Z drugiej strony mamy rynek kart graficznych. Chociaż ostatnie modele z serii Radeon należy uznać za udane, to jednak graczy ciężko do nich przekonać. Zdecydowanie częściej wybieramy modele Nvidia GeForce. AMD ciężko przebić się na tym rynku, nawet pomimo stosunkowo udanych produktów.

A przecież taki Radeon RX 5600 XT to w teorii karta, która na każdym kroku jest w stanie rywalizować z RTX-em 2060. Wydajność jest podobna. Cena również. Czemu zatem gracze częściej wybierają produkty producenta z zielonym logo zamiast z czerwonym? Sprawdźmy to na przykładzie modelu Asus TUF Gaming RX 5600 XT OC, który trafił do naszej redakcji. Przejdzie on naszą pełną procedurę testową, dzięki czemu poznamy jego możliwości na tle innych kart graficznych.

Specyfikacja

Asus TUF Gaming RX 5600 XT OC to karta niereferencyjna. Oznacza to, że wyposażona jest nie tylko w autorski system chłodzenia Asusa, ale ma również podwyższone taktowanie. Model Radeon RX 5600 XT wyposażony jest w 36 jednostki CU z 2304 procesorami strumieniującymi, 64 jednostkami ROP oraz 144 jednostkami teksturującymi. Rdzeń karty taktowany jest zegarem 1375 MHz w trybie Gry oraz maksymalnie 1560 MHz w trybie Boost. Do tego dochodzi 6 GB pamięci GDDR6 na 192-bitowej szynie, co daje przepustowość na poziomie 336 GB/s. W przypadku testowanej karty Asusa mamy wyższe częstotliwości GPU. W najwydajniejszym trybie potrafi ona osiągnąć do 1770 MHz, więc różnica jest naprawdę ogromna. Mówimy przecież o poprawie aż o 210 MHz w porównaniu z modelami referencyjnymi.

• Model: Asus TUF Gaming Radeon RX 5600 XT OC,
• Taktowanie GPU: 1615 / 1750 MHz (tryb OC) oraz 1660 / 1750 MHz (tryb Gry),
• Proces technologiczny: 7 nm,
• Pamięć: 6 GB GDDR6 do 14 Gbps,
• Szyna pamięci: 192-bitowa,
• Przepustowość pamięci: 336 GB/s,
• Jednostki strumieniujące: 2304,
• Jednostki TMU: 144,
• Jednostki ROP: 64,
• Interfejs: PCI-Express 4.0 x16,
• Złącza: 3 × DisplayPort 1.4, 1 × HDMI 2.0b,
• Zasilanie: 8-pinowa wtyczka PCIe,
• Rekomendowany zasilacz: 450 W,
• Wymiary: 282,6 × 128,5 × 53,8 mm (2,7 slota),
• Cena: około 1600 zł.

Wygląd i budowa

Testowana karta należy do serii TUF Gaming, co samo w sobie daje już pewną wskazówkę co do prawdopodobnego wyglądu. Musicie bowiem wiedzieć, że jest to wspólna inicjatywa kilku firm technologicznych, w ramach której tworzą one produkty o spójnym designie. Do serii TUF Gaming należą między innymi karty graficzne, coolery do chłodzenia procesorów, monitory, płyty główne, wszelkiej maści akcesoria pokroju myszek, klawiatur i słuchawek, a nawet całe laptopy czy desktopy.

Przy pierwszym kontakcie z kartą graficzną nie sposób nie zwrócić uwagi na potężny system chłodzenia. Składa się on między innymi z aż trzech wentylatorów, z czego środkowy ma mniejszą średnicę niż dwa boczne. Asus zdecydował się na zastosowanie wentylatorów typu Axial, które – według zapewnień firmy – lepiej skupiają powietrze i generują większe ciśnienie, co przekłada się na lepsze odprowadzanie ciepła. Co ważne, dostępny jest tutaj tryb półpasywny. Oznacza to, że wentylatory uruchamiają się dopiero po osiągnięciu odpowiedniej temperatury pracy GPU. Wady? Zdecydowanie rozmiar. Karta zajmuje 2,7 slota, przez co nie zmieści się w mniejszych obudowach. Wymiary całkowite to 282,6 × 128,5 × 53,8 mm, więc przed ewentualnym zakupem upewnijcie się, że model ten dacie radę upchnąć do obudowy. Ale jak to mówią – coś za coś. Potężny system chłodzenia zapewnia dobrą kulturę pracy, o czym bardziej szczegółowo w dalszej części tekstu.

Tył karty graficznej zabezpieczony jest przy pomocy metalowej płytki, która nie tylko chroni konstrukcję, ale też ją usztywnia i pozytywnie wpływa na odprowadzanie ciepła. Na niej nadrukowano elementy graficzne charakterystyczne dla serii TUF Gaming. Co ciekawe, w przypadku tego modelu producent nie zdecydował się na przesadne podświetlenie RGB LED. Mamy tutaj jedynie niewielką listewkę, umieszczoną na górnej krawędzi karty. W pierwszej chwili można jej wręcz nie zauważyć. Zestaw złączy jest standardowy dla modelu Radeon RX 5600 XT i składa się z trzech wyjść DisplayPort 1.4 oraz jednego HDMI 2.0b. Każdy obsługuje HDCP 1.4/2.3. Karta zasilana jest z pojedynczego, 8-pinowego złącza, co pokazuje postęp, jakiego AMD dokonało w kontekście zapotrzebowania na energię. Był to jeden z tych aspektów, w którym Czerwoni mocno przegrywali z Nvidią. Rekomendowany zasilacz to 450 W, ale w mojej ocenie bezpieczniejszym wyborem będzie co najmniej 550 W.

Oprogramowanie

Asus przygotował kilka programów, które współpracują z jego kartami graficznymi. Zdecydowanie najważniejszym jest GPU Tweak II, który pozwala między innymi na monitorowanie parametrów urządzenia, a także zmianę profilu pracy. W przypadku Asus TUF Gaming Radeon RX 5600 XT OC do wyboru mamy następujące tryby: Cichy, OC oraz Gry. Różnią się one taktowaniem rdzenia graficznego i tym samym osiąganą wydajnością.

Platforma testowa

Wszystkie testy wykonujemy na naszej platformie testowej. Jej sercem jest procesor Intel Core i7-9700K. To w tym momencie jeden z najwydajniejszych układów na rynku konsumenckim, więc mamy pewność, że przez długi czas nie będzie tzw. wąskim gardłem i pozwoli wyciągnąć z kart graficznych wszystko to, co najlepsze. Jest on wspierany przez 16 GB (2 x 8 GB) pamięci Patriot Viper LED Red DDR4 o taktowaniu 3000 MHz. Bazą dla komputera jest z kolei płyta główna ASRock Z390 Pro4. Nie jest to może model z najwyższej półki, ale to bardzo solidna konstrukcja o świetnym stosunku jakości do ceny. System operacyjny mamy zainstalowany na dysku Patriot Hellfire M.2 SSD 480 GB, a programy i gry na dysku WD Blue SSD SATA 1 TB. Z kolei zasilacz to SilentiumPC Supremo FM2 80 Plus Gold 750 W.

Wyniki w benchmarkach

Kilka tygodni temu szczegółowo opisaliśmy nową procedurę testową kart graficznych. W przypadku benchmarków sprowadza się ona tylko do trzech testów w programach 3DMark Time Spy, Fire Strike oraz Port Royale. Ostatni służy do sprawdzania wydajności w Ray Tracingu. Karty AMD jeszcze nie obsługują śledzenia promieni, więc w tym teście z niego nie skorzystaliśmy. Każdy test przeprowadzamy 3-krotnie, aby wyeliminować ewentualne błędy pomiarowe i mieć pewność, że rezultaty są możliwie obiektywne i trafne.

Wyniki w grach

Nie ma co się oszukiwać – benchmarki są narzędziem do porównywania wydajności podzespołów czy całych komputerów, ale w przypadku kart graficznych dużo ważniejsze są gry. W naszej procedurze testowej zdecydowaliśmy się na 6 produkcji. Są to:

• Wiedźmin 3: Dziki Gon
• F1 2019
• Resident Evil 3
• Resident Evil 2
• Assassin’s Creed: Odyssey
• The Division 2

Ponownie każdy test przeprowadzany jest 3-krotnie w celu wyeliminowania ewentualnych błędów. Jeśli jakiś wynik mocno odbiega od pozostałych, to nie jest brany pod uwagę i pomiar przeprowadzamy po raz kolejny. Testy wykonywane są w rozdzielczości Full HD 1920 × 1080 pikseli, przy wysokich ustawieniach graficznych. Zawsze są one takie same dla danego tytuły i zawsze pomiar wykonywany jest w tej samej scenie, aby wyniki były jak najbardziej porównywalne.

Zużycie energii, kultura pracy i hałas

Karty graficzne to nie tylko wydajność w grach. Równie ważne są również kultura pracy, osiągane temperatury czy też zapotrzebowanie na energię. Każdy z tych parametrów sprawdzamy dwa raz. Pierwszy test, pod obciążeniem, wykonujemy za pomocą oprogramowania AIDA64 Extreme i testu stabilności, który pozwala wycisnąć z GPU maksimum możliwości. Ten trwa 20 minut i po tym czasie mierzymy generowany hałas z odległości około 20 cm oraz maksymalne zużycie energii dla całej platformy.

Temperatury sprawdzamy z kolei za pomocą programu HWMonitor. Poza tym podobny test przeprowadzamy bez obciążenia, z włączonym pulpitem systemu operacyjnego Windows 10. Komputer zostawiamy tak na co najmniej 20 minut, aby mieć pewność, że wszystkie temperatury zostały zbite do minimum. Za każdy razem podajemy maksymalne wskaźniki, jakie pojawiły się na danym urządzeniu pomiarowym.

Asus TUF Gaming RX 5600 XT OC zaskakuje przede wszystkim niskim zapotrzebowaniem na energię, które można porównać do niektórych słabszych kart. Duża w tym zasługa procesu technologicznego 7 nm, dzięki któremu AMD udało się okiełznać apetyt swoich GPU. System chłodzenia nie jest przesadnie głośny, a zarazem trzyma temperaturę karty na odpowiednio niskim poziomie. Za żadne skarby nie udało mi się przekroczyć poziomu 57° Celsjusza. W ogólnym rozrachunku kultura pracy testowanej karty stoi na bardzo wysokim poziomie. Pokusiłbym się o stwierdzenie, że jest niemal wzorowa.

Podsumowanie

Asus TUF Gaming RX 5600 XT OC to w mojej ocenie bardzo udana karta graficzna. Przede wszystkim cechuje się rewelacyjną kulturą pracy. Potężny, ale zarazem wydajny system chłodzenia jest jednocześnie efektywny i stosunkowo cichy. Przy maksymalnym obciążeniu GPU rozgrzało się do zaledwie 57° Celsjusza. W tym czasie wentylatory generowały hałas na poziomie 40,9 dBA. To naprawdę rewelacyjne wyniki!

Trudno też przyczepić się do wydajności. Radeon RX 5600 XT już sam w sobie jest wydajną kartą, a dzięki podwyższonemu taktowaniu w modelu Asusa zyskujemy kilka dodatkowych klatek na sekundę. Wadą za to jest cena, która wynosi mniej więcej 1619 zł. To o około 150-200 zł więcej niż musimy zapłacić za najtańsze modele z serii RX 5600 XT, ale te z kolei są minimalnie wolniejsze. Oczywiście są też droższe warianty, jak chociażby Strix Gaming OC tego samego producenta. W ogólnym rozrachunku Asus TUF Gaming RX 5600 XT OC niemal w każdym aspekcie zasługuje na uznanie i jeśli szukacie wydajnej karty i świetnej kulturze pracy, to możecie już przestać. Testowany model to odpowiedź na Wasze prośby.

Ocena: 9/10

Aktualne ceny Asus TUF Gaming RX 5600 XT OC:

0

0