Chociaż praktycznie od początku Bethesda informowała, że Fallout 76 będzie nastawiony na współzawodnictwo i grę w trybie PvP, to życie zweryfikowało plany dewelopera. Okazuje się, że gracze praktycznie nie są zainteresowani grą przeciwko innym.
Pete Hines, wiceprezes Bethesdy ds. Marketingu Globalne i komunikacji, podczas jednego z wywiadów dla serwisu USGamer powiedział:
Myślę, że byliśmy trochę zaskoczeni, jak mało osób chciało brać udział w trybie PvP i ile więcej wybierało tryb PvE. (…) Są ludzie, którzy to robią (grają w PvP – red.), nie zrozumcie mnie źle, ale myślę, że to mniejszy procent naszej bazy graczy, niż nam się wydawało.
Zobacz: Stadia – Google oferuje za mało pieniędzy, żeby opłacało się przenosić gry na platformę
Hines wyjaśnił, że rozszerzenie Wastelanders, które pojawi się w Fallout 76 w kwietniu, to początek zmian i sugeruje, że to co planują jest porównywalne z The Elder Scrolls Online.
Podążamy tą ścieżką. Wykonaliśmy wiele pracy na poziomie systemowym, aby Wastelanderzy mogli robić więcej, budować więcej, dostarczyliśmy też więcej treści. I nadal będziemy dostarczać, przez resztę tego oraz przyszłego roku i w kolejnych latach.
Zobacz: W Star Citizen pojawią się elementy survivalowe
A Wy wolicie grać w trybie PvE czy jednak PvP? Dajcie znać w komentarzach.