Wczoraj na Rediccie pojawił się długi wpis użytkownika JackOLantern1982, w którym chwali się on uzyskanymi informacjami na temat gry GTA VI. Są to nieoficjalnie i niepotwierdzone przecieki, ale zapowiedzi brzmią wiarygodnie, a przede wszystkim obiecująco.
Prace nad GTA VI mają trwać już od 2012 roku, czyli rozpoczęły się rok przed premierą GTA V. Jednak dopiero w 2015 wszystko miało ruszyć pełną parą. Grą zajmują się w tym momencie nie jedno lub dwa, ale wszystkie studia należące do Rockstar Games. Jest to światowa produkcja, nad którą pracują wszystkie oddziały firmy.
Zobacz: GTA 6 może być krótsze niż GTA 5 i bardziej nastawione na tryb multiplayer
Akcja GTA VI ma się dziać częściowo w Vice City, a częściowo w mieście inspirowanym Rio de Janeiro. Mają się też pojawić liniowe misje w Liberty City, ale miasto nie będzie dostępne w całości. Akcja ma się dziać w latach 70- i 80-tych, w których ogromną rolę odgrywał handel narkotykami. Zresztą to właśnie serial Narcos miał być główną inspiracją dla twórców. W produkcji wcielimy się w postać męską o imieniu Ricardo i nie będzie możliwości grania kobietą.
GTA VI ma łączyć w sobie realizm Red Dead Redemption 2 i bardziej luźne podejście poprzednich części Grand Theft Auto. Co to oznacza? Między innym to, że już nie będziemy nosić ze sobą całego arsenału broni, czyli bazooki, kilku karabinów, granatów i pistoletów. Zamiast tego samochód ma być naszym przenośnym magazynem, z którego będziemy wybierać narzędzia potrzebne nam na daną chwilę. Poza tym mamy otrzymać zaawansowaną ekonomię, w której klasyczne auta mają drożeć z upływem czasu. To samo zaawansowanie tyczy się pogody, która ma doprowadzać nawet do huraganów i powodzi.
Użytkownik nie zdradził daty premiery gry, bo ta nie jest jeszcze znana. Wiemy jedynie, że zostanie wydana na konsole nowej generacji – PlayStation 5 oraz Xbox Scarlett, i całkowicie pominie obecne urządzenia. To oznacza, że GTA VI najwcześniej trafi na sklepowe półki pod koniec 2020 roku.
Lata 70-80……