Nadchodząca premiera procesorów AMD Ryzen 3000 może być większym problemem dla Intela niż wcześniej się spodziewano. Niebiescy muszą reagować, bo według wielu benchmarków rywal przygotował solidne konstrukcje. Stąd między innymi pomysł na obniżenie cen układów z serii Core.
Już tylko kilkanaście dni dzieli nas od oficjalnej premiery procesorów AMD Ryzen 3000. Nie wiemy jeszcze, na co dokładnie będą one pozwalały, ale liczne benchmarki są niezwykle obiecujące. Z przecieków wynika, że układy Czerwonych są dużo wydajniejsze w rozwiązaniach profesjonalnych od konkurencji w postaci Intel Core. Nie wiemy, co z grami, ale nie zmienia to faktu, że Niebiescy mają ciężki orzech do zgryzienia. Kolejna generacja – Ice Lake – szykowana jest dopiero na 2020 rok i do tego czasu konieczne mogą być zmiany.
Zobacz: Dopiero debiutuje PCI Express 4.0, a już powstaje PCI Express 6.0
Właśnie dlatego cała 9. generacja procesorów Intel Core ma mieć obniżone ceny. Rabaty mają sięgać od 10 do 15 procent, w zależności od konkretnych modeli. W praktyce oznacza to ceny niższe nawet o 75 dolarów w przypadku Core i9-9900K. Wszystko po to, aby rywalizować z AMD. Poza tym Intel chce się skupić na gamingu i to właśnie możliwości w grach przede wszystkim podkreślać w komunikacji marketingowej. Na tej podstawie możemy wysunąć przypuszczenia, że AMD nadal będzie trochę odstawać w grach pod względem wydajności, ale to akurat nie powinno dziwić. O ile wiele profesjonalnych programów doskonale radzi sobie z większą liczbą rdzeni, tak gry wciąż pozostały w erze 4-rdzeniowców.
Na ten moment nie wiemy, kiedy obniżki miałby zostać wprowadzone w życie. Nie wiemy też, jak finalnie odbiją się na cenach w sklepach, które nadal są lekko zawyżone z powodu słabszej dostępności.
