Pomimo tego, że dopiero co zadebiutowała 8. generacja procesorów Core, Intel i tak planuje przed końcem grudnia zaprezentować pierwsze układy w litografii 10 nm.
Intel dopiero co wzbogacił swoje portfolio o kilka nowych procesorów, a już szykuje kolejne. Z jednej strony mamy platformę Z370 i flagowy układ Core i7-8700K, a z drugiej procesor Core i9-7980XE i chipset X299. To jednak nie przeszkadza firmie w prezentacji nowych CPU, tym razem produkowanych już w litografii 10 nm. Te mają pojawić się na sklepowych półkach jeszcze w tym roku, chociaż w bardzo ograniczonej liczbie.
Już od dawna wiadomo, że kolejny punkt na mapie Intela to właśnie procesory wykonane w litografii 10 nm. Pierwsze takie modele miały zadebiutować już w 2016 roku, ale Niebiescy mieli ogromny problem z procesem technologicznym. Ostatecznie premiera opóźniła się o prawie 2 lata i pierwsze egzemplarze trafią do sprzedaży jeszcze przed końcem grudnia 2017 roku. Najprawdopodobniej będą to niskonapięciowe procesory z serii Cannon Lake, stworzone z myślą o energooszczędnych laptopach.
Co prawda nowa litografia zadebiutuje jeszcze w tym roku, ale główny nacisk zostanie położony na drugą połowę 2018 roku. Z kolei w 2019 Intel ma pokazać procesory Core 9. generacji, znane są pod kodową nazwą Ice Lake. Warto też przypomnieć, że mają one być wytwarzane już w usprawnionej litografii 10 nm+.
Co daje niższy proces technologiczny? Przede wszystkim wyższą wydajność przy mniejszym zapotrzebowaniu na energię. Intel zapewnia o zwiększeniu mocy obliczeniowej o 25 procent w porównaniu do litografii 14 nm. Jednocześnie procesory mają zużywać o 45 procent mniej energii. Jest zatem na co czekać.
Źródło: TweakTown
