Już w 2019 roku szef studia Platinum Games – Atsushi Inaba – powiedział, że konsole nowej generacji nie robią na nim aż tak wielkiego wrażenia i oferują praktycznie to samo, co obecna generacja tylko lepiej. Teraz twórca serii Bayonetta postanowił doprecyzować swoje słowa.
Poprzednie słowa Inaby odbiły się szerokim echem w branży. Wiele osób uznało go nawet za snoba, który nie docenia możliwości, jakie dadzą konsole nowej generacji. W najnowszym wywiadzie szef studia Platinum Games postanowił się do tego odnieść. Jego zdaniem został źle zrozumiany, co nie zmienia faktu, że PlayStation 5 i Xbox Series X nie są jego zdaniem aż tak rewolucyjne, jak niektórym się wydaje.
Atsushi Inaba przyznał, że cieszy się na konsole nowej generacji i możliwości, jakie one zaoferują pod względem technologicznym i graficznym. Jednocześnie dodał, że w jego ocenie zmiana z PlayStation 4 na PlayStation 5 czy Xbox One na Xbox Series X nie będzie aż tak duża, jak miało to miejsce przy premierze poprzedniej generacji.
– Moim zdaniem nie ma ekstremalnej niespodzianki albo niespodziewanej jakości, którą odczułem w przypadku przejścia na konsole poprzedniej generacji. Teraz widzę te wszystkie ogłoszenia i myślę sobie „Och, to spoko”, a za chwilę zastanawiam się, co obejrzeć dzisiaj na Netflixie. Myślę, że w tym momencie nie widzieliśmy jeszcze wszystkiego i nadal jest prawdopodobne, że nowa generacja zmienić sposób w jaki gramy. Nie chcę brzmieć, jakby wiedział wszystko o nowych konsolach i moim zdaniem są nudne. Ale dzięki informacjom, które na ten moment mamy, nie widzę wielkich niespodzianek – powiedział Inaba.
Jako przykład większej rewolucji Japończyk wskazał konsolę Nintendo Switch, która z domowej konsoli uczyniła też sprzęt przenośny. W jego ocenie było to coś, z czym wcześniej nie mieliśmy do czynienia i dlatego było tak ważnym krokiem dla całej branży. Aktualnie Platinum Games pracuje nad grą Bayonetta 3 w wersji na Nintendo Switch, a także Project G.G., które ma być superbohaterską grą akcji.
Aktualne ceny Xbox One:
Oczywista oczywistość. Już na XOX naparzyłem się na 4K i taka jakość obrazu to nie będzie nic nowego. Dodatkowa moc pójdzie w większą liczbę detali czy wyższe ustawienia ale efektu WOW nikt trzeźwo myślący nie powinien się spodziewać. Największą różnicę zrobi płynniejsza rozgrywka w 60kl/s i (mam nadzieję że w większej liczbie gier) RT – tutaj liczę głównie na XSX.