Historia Amazonu z botami cały czas trwa. Problemy, które doskwierały od samej premiery New World, teraz zaczynają się w Lost Ark.
Mimo niedawnej premiery Elden Ring, nowego patcha w World of Warcraft i Destiny 2: The Witch Queen, Lost Ark cały czas ma się dobrze. Setki tysięcy graczy są online każdego dnia, a Europa cierpi na te same problemy z serwerami, które obecne są od dnia premiery free to play.
Zobacz: Call of Duty: nowa odsłona nie pojawi się w przyszłym roku?
Z dnia na dzień rośnie jeszcze jeden, globalny problem – boty. Na Reddicie i forum widać coraz więcej postów informujących o dziesiątkach berserkerów robiących questy i czekających na spawny potworów. Gdyby Amazonowi nie udało się powstrzymać fali botów, mogą one skutecznie zrujnować grę i satysfakcję graczy ze zdobywania niektórych osiągnięć.
Coraz głośniej robi się również o sprzedawaniu złota i użytkownikach spamujących na czacie reklamami. Ten problem został już częśćiowo zaadresowany przez Amazon. Pojawiło się ograniczenie na area chat oraz możliwość całkowitego schowania go przez użytkowników. Boty stają się niestety coraz bardziej powszechne i jeżeli Amazon ma się ich pozbyć, muszą dokonać dużo bardziej stanowczych decyzji.