Wygląda na to, że era łatwych gier, które przechodzą się same powoli się kończy. Seiko, które niedawno miało swoją premierę nie wybacza graczowi pomyłek, a wielu graczy odbiło się od tytułu niczym od ściany. Nadchodzący Mortal Kombat 11 ma być produkcją, która również może nie być przeznaczona dla casualowych graczy.
Do premiery Mortal Kombat 11 pozostało kilka tygodni, ale część graczy miała już okazję posmakować nowości przygotowanych przez NetherRealm. Według relacji internautów, tytuł jest przygotowany zdecydowanie z myślą o weteranach zaprawionych w boju. Próg wejścia jest zdecydowanie wyższy niż miało to miejsce w przypadku poprzednich części serii.
Zobacz: Mortal Kombat 11 na Nintendo Switch działa jak złoto i dobrze przy tym wygląda
W wielu grach tego typu problem polegał na wyuczeniu się sekwencji ciosów, po opanowaniu, których mogliśmy masakrować przeciwników. W MK11 nawet perfekcyjne wyuczenie się wszystkich dostępnych ciosów specjalnych nie jest gwarancją sukcesu. Przeciwnicy potrafią odczytywać nasze ruchy i starają się je zablokować.
Zobacz: Znamy czas kampanii w Mortal Kombat 11. Więcej zabawy niż w Mortal Kombat X
Poziom trudności został znacząco podniesiony w stosunku do Mortal Kombat X i gra może nie być odpowiednia dla każdego. Oczywiście spędzając w tytule wystarczająco dużo czasu każdy będzie w stanie stać się mistrzem, pytanie czy ma tyle czasu i tak mocne nerwy. Mogą zachodzić tym samym obawy, że MK11 nie jest przeznaczony dla wszystkich graczy, dlatego jeżeli skusicie się na tytuł lepiej wybierajcie konsolową wersję na DVD, zawsze łatwiej odsprzedać w przypadku gdyby tytuł kogoś przerósł.