I jak tu nie powiedzieć, że konsolowcy są jacyś dziwni? Mając takie świetne exclusivy grają w multi-platformowe tytuły…
Minęło już 5 lat od czasu sprzedania pierwszej konsoli PS4. Niektórzy z Was na pewno mieli okazję przegrać przy niej setki, jeśli nie tysiące godzin. Przez niemal cały żywot uchodziła za najlepszą alternatywę dla blaszaków, bowiem w swoim repertuarze gier miała ogromną liczbę produkcji na wyłączność, których mogli pozazdrościć wszyscy pecetowcy.
Dlatego chyba każdy założyłby się w ciemno o to, że najpopularniejsze i jednocześnie najlepiej sprzedające się gry na PS4 muszą być exclusivami, racja? Tak mogłoby się zdawać, ale rzeczywistość wypacza domysły… Z okazji 5. rocznicy Sony przygotowało specjalny raport podsumowujący statystyki sprzedaży zarówno samej konsoli jak i dostępnych gier z podziałem na bestellery, tytuły modne oraz najczęściej pobierane z oferty PS Plus. A tam znajdziemy iście szokujące informacje…
Widzicie to, co ja? W żadnym TOP 5 nie ma ani jednego exclusiva. FIFA, seria Call of Duty, GTA V, Fortnite, Just Cause 3, Mafia 3, Destiny 2, Dead by Daylight – to wszystko gierki, które od dawien dawna można odpalać na innych platformach, a w tym na PC.
To jest po prostu straszne! Oczywiście, nie powinno się generalizować tego tematu, gdyż część użytkowników może nie posiadać dwóch urządzeń do gier. Z drugiej jednak strony, to dziwne, że konsolowcy preferują rozgrywkę ograniczoną liczbą fps-ów, oprawą graficzną i wygodą sterowania. W końcu te same gry na PC wyglądają ładniej i działają znacznie lepiej. I wcale nie trzeba kupować bóg wie jak mocnego kompa, by pograć z większą przyjemnością, niż na PS4.
Więc, jaki jest sens posiadania konsoli, kiedy większość czasu korzystamy z niej grając w tytuły PC? Dotychczas myślałem, że konsole stoją grami na wyłączność, ale raczej to już jest nieaktualne…