W pierwszym półfinałowym spotkaniu amerykańsko-brazylijskie MIBR starło się z przedstawicielami Europy Środkowo-Wschodniej z NA`VI. Choć gracze MIBR starali się dzielnie walczyć o utrzymanie w turnieju, musieli uznać wyższość przeciwników.
Początek na Overpass zapowiadał się całkiem wyrównanie. W spotkanie lepiej weszli zawodnicy Na`Vi, zdobywając 3 pierwsze rundy, ale ich przeciwnikom udało się szybko odpowiedzieć i zremisować, a chwilę później – wyjść na prowadzenie 4:3. Do końca pierwszej połowy widzieliśmy już jednak popis gry Natus Vincere, którzy pozwolili graczom MIBR zdobyć zaledwie jeden punkt. Po przerwie sytuacja nic się nie zmieniła – dalej Na`Vi kontynuowali swój marsz po zwycięstwo. Przy stanie 15:5 zdobycie ostatniego punktu wydawało się być już tylko formalnością… jednak rzeczywistość okazała się nieco trudniejsza. W doskonale działającej maszynie s1mple’a i jego kolegów coś się zacięło i to MIBR zaczął masowo zdobywać punkty. Pary wystarczyło im jednak tylko na 5 rund – przy wyniku 15:10 zawodnikom Na`Vi udało się w końcu zamknąć mapę.
Druga mapa – Dust2 – była dość niespodziewanym wyborem MIBR . Niespodziewanym, bo w fazie grupowej przegrali oni na niej z Astralis aż 16:0. I można powiedzieć, że w pewnym sensie sytuacja powtórzyła się w półfinale z Na`Vi. Co prawda Amerykanie nie przegrali aż tak boleśnie jak w tamtym spotkaniu grupowym, ale porażki 5:16 też nie można zaliczyć jako wyrównanego spotkania. Szczególnie w półfinale tak prestiżowego turnieju jakim jest Major.
Natus Vincere vs. MIBR – 2:0 (16:10, 16:5)
