Odwieczna wojna PES kontra FIFA w tym roku będzie miała kolejną odsłonę. Pod względem sprzedaży na pewno zwycięstwo znowu odniesie produkcja EA Sports. A kto wygra pod względem jakości rozgrywki? Konami chce nas przekonać, że to ich produkt będzie bardziej realistyczny.
Pro Evolution Soccer 2020 mieliśmy okazję zobaczyć na pierwszym gameplayu, który przy okazji prezentuje kilka zmian w porównaniu z poprzednią wersją gry. Konami zapowiedziało między innymi nowy rodzaj dryblingu, poprawki podań i obrony, a także ulepszoną fizykę samej piłki, o czym mówili też Elektronicy przy okazji prezentacji FIFY 20. W skrócie – ma być jeszcze bardziej realistycznie.
Ale to nie wszystko. Zmian doczekają się również tryby rozgrywki. Konami zapowiada między innymi bardziej realistyczne transfer. Czy to wystarczy? Moim zdaniem nie. O ile PES 2020 ma bardzo przyjemną mechanikę rozgrywki, to w grę nie ma po co grać. FIFA wygrywa przede wszystkim trybami, z Ligą Weekendową na czele. To właśnie tutaj Japończycy muszą się poprawić. Tymczasem obejrzyjcie wspomniany gameplay:
PES 2020 zadebiutuje 10 września 2019 roku. FIFA trafi do sprzedaży 2,5 tygodnia później, a dokładnie 27 września.