Mark Pepermaster, CTO w firmie AMD, zapowiedział, że Czerwoni nie zamierzają zbyt długo trzymać się procesu technologicznego 14 nm. Kolejne układy z architekturą Zen powstaną już z wykorzystaniem litografii 7 nm.
Litografia 14 nm jest obecna na rynku procesorów już od bardzo długiego czasu. Takie proces technologiczny wykorzystywany został między innymi w procesorach Intel Skylake oraz Kaby Lake, a także nowych układach AMD Ryzen. Kolejne wersje architektury Zen będą budowane z wykorzystaniem litografii 7 nm, co oficjalnie potwierdził Mark Pepermaster, CTO w firmie AMD. Jednak nie będzie to zmiana łatwa. Przejście na niższy proces technologiczny wymaga od Czerwonych dokonania gruntownych zmian konstrukcyjnych. Ma to być najtrudniejszy proces w historii firmy, który będzie wymagał podwojenia pracy.
Papermaster dodał także, że jego zdaniem litografia 7 nm będzie obecna na rynku przez bardzo długi czas. Podobnie było w przypadku procesu technologicznego 28 nm. Zrobienie kolejnego korku, w tym przypadku przejście na 4 nm, będzie wymagało nie tylko czasu, ale też ogromnej pracy i nakładów finansowych. Zresztą nie od dzisiaj wiadomo, że 3 nm – czyli litografia niewiele niższa – to prawdopodobny limit w przypadku krzemu. Dlatego proces technologiczny 7 nm najprawdopodobniej pojawi się w kilku kolejnych generacjach procesorów AMD, a także Intela.
Co dla użytkowników oznacza niższy proces technologiczny? Przede wszystkim powinien przełożyć się na lepszą wydajność, także w przeliczeniu na zużycie energii oraz mniej wydzielanego ciepła. W przypadku urządzeń mobilnych to też jeszcze większa miniaturyzacja i dłuższy czas pracy na jednym ładowaniu akumulatora. Korzyści są więc ogromne. Pytanie brzmi – kiedy rzeczywiście AMD zaprezentuje procesory Zen 2, a później Zen 3? Przecież Mark Papermaster nie powiedział, że po drodze nie pojawią się jeszcze modele, np. Zen+, które nadal będą budowane z wykorzystaniem litografii 14 nm.
Źródło: TechPowerUp