Trwa faza eksperymentów.
Jeżeli zdarzyło Wam się zagrać kilka meczów w PlayerUnknown’s Battlegrounds, albo oglądaliście mecze esportowe, wiecie pewnie, że kluczem do zwycięstwa są rotacje. Znalezienie domku w środku strefy i przesiadywanie w jego oknach do momentu, do kiedy nie wygoni Was z niego zamykające się „kółko”. Najwyraźniej PUBG Corp planuje coś z tym zrobić.
Zobacz: PUBG: do gry zostanie wprowadzony system klanów?
Na PUBG Labs, serwery testowe do popularnego battle royale, trafiła nowa wersja strefy. Na mapie będziecie mogli zobaczyć następną strefę, do jakiej zamknie się ta, w której aktualnie się znajdujecie. Z tą jednak różnicą, że będzie można tam wejść dopiero wtedy, kiedy poprzednia strefa zacznie się zamykać.
Nowe zmiany powinny wymusić więcej rotacji i spowodować ruch ze strony osób, które wiedzą już, że niedługo nie będą bezpieczne. Podobnie jak z większością eksperymentów na PUBG Labs, twórcy badają tym zainteresowanie graczy i czekają na feedback. Będziemy musieli jeszcze trochę poczekać, zanim dowiemy się, czy nowe strefy trafią na oficjalne serwery.