Marvel Studios oficjalnie poinformowało, że tymczasowo zawiesza prace na planie filmu Shang-Chi. Winny jest oczywisty i wszystkim znany. Chodzi o zagrożenia związane z koronawirusem.
Prace na planie filmu Chang-Chi, należącego z filmowego uniwersum Marvela, zostały częściowo zawieszone. Wszystko z powodu reżysera Destina Daniela Crettona, który został poddany badaniu na obecność koronawirusa. Co prawda wyniki nie są jeszcze znane, ale mężczyzna poddał się kwarantannie, głównie z myślą o swoim niedawno narodzonym dziecku.
– Jak możecie już wiedzieć Destinowi, naszemu reżyserowi, urodziło się niedawno dziecko. Dlatego postanowił on podjąć dodatkowe kroki bezpieczeństwa i poddać się testowi na obecność koronawirusa. Aktualnie, z rekomendacji lekarza, jest on odizolowany. W trakcie czekania na wyniki zawieszamy prace na pierwszym planie filmu Shang-Chi. Jednocześnie prace na drugim planie póki co przebiegają normalnie. Do wtorku zgłosimy się z kolejnymi informacjami – przekazał rzecznik Marvel Studios.
Nie znamy dokładnych powodów, dla których Destin Daniel Cretton został przebadany na obecność koronawirusa. Możemy się jedynie domyślać, że reżyser zaczął wykazywać pierwsze symptomy obecności wirusa.
Zobacz także:
- Reżyser Spider-Mana rozmawia z Disneyem na temat Doctora Strange’a 2
- Disney pokazał teaser nowych seriali Marvela. Będą zaskoczenia!
- X-Meni dołączą do MCU, ale już bez Patricka Stewarta
