The Mandalorian to pierwszy serial aktorski w historii uniwersum Gwiezdnych Wojen. Już teraz można chyba powiedzieć, że jest on sporym sukcesem. Ale czy wiedzieliście, że w produkcji wykorzystywany jest Unreal Engine, czyli ten sam silnik, na którym powstało mnóstwo gier, np. Fortnite?
Fani dość szybko zauważyli, że w napisach końcowych każdego odcinka serialu The Mandalorian wymieniona jest firma Epic Games. Tak, to ta sama, która stworzyła Fortnite’a oraz Epic Games Launcher. To też firma, której dziełem jest Unreal Engine, czyli silnik, na którym powstało całe mnóstwo naszych ulubionych gier. Z jego powodu jej nazwa pojawia się przy okazji serialu Disneya?
Zobacz: The Mandalorian – Reżyser Ostatniego Jedi chce współpracować nad drugim sezonem serialu
Współpraca między Disneyem i Epic Games została ogłoszona już w 2018 roku. Wtedy też Fabryka Marzeń ogłosiła, że Epic Games razem z Lucasfilm wprowadzi do przyszłego serialu moc silnika Unreal Engine. Rok temu nie wiedzieliśmy, o co dokładnie chodzi. Dzisiaj już wiemy, że silnik jest wykorzystywany przy produkcji serialu The Mandalorian. Za jego pomocą powstaje spora część efektów specjalnych.
Zobacz: Disney walczy z GIF-ami z “Małym Yodą” z The Mandalorian
Niektóre sceny są kręcone na tle wielkich ekranów LED, na których – w czasie rzeczywistym – wyświetlane są odpowiednie tła, reagujące na ruch kamery. Te są tworzone właśnie z użyciem Unreal Engine, który pozwala na stworzenie realistycznych warunków w tym też odpowiednich efektów świetlnych. Okazało się to ogromnym ułatwieniem nie tylko dla samych filmowców, ale też aktorów, którzy mogli lepiej wczuć się w rolę i mieli lepszy wgląd w scenerię.