Chociaż wcześniej firma AMD zapewniała, że nie jest póki co zainteresowania technologią śledzenia promieni, to teraz Lisa Su potwierdziła, że trwają już prace nad kartą graficzną z obsługą ray tracingu. Więcej informacji mamy poznać jeszcze w tym roku.
Lisa Su – prezes AMD – w dwóch wywiadach potwierdziła, że jej firma pracuje już nad kartami graficznymi z obsługą śledzenia promieni. Czerwoni pracują nie tylko na odpowiednim hardwarem, który mógłby konkurować z Nvidią, ale też na dedykowanym do tego oprogramowaniem.
Zobacz: AMD Ryzen 3. generacji jest szybszy i bardziej energooszczędny od i9-9900K
Prace mają być już mocno zaawansowane i więcej szczegółów powinniśmy poznać jeszcze w tym roku. Jednocześnie Lisa Su przyznał, że póki co użytkownicy nie widzą wielkich korzyści z ray tracingu, bo inne części ekosystemu nie są jeszcze gotowe. Zapewne miała tutaj na myśli gry, które muszą wprowadzić śledzenie promieni, bo inaczej nie ma to najmniejszego sensu. Do tej pory tylko jeden tytuł obsługuje to rozwiązanie i jest nim Battlefield V.
Jeszcze kilka tygodni temu Lisa Su zapewniała, że AMD na razie nie jest zainteresowane technologią ray tracingu. Wtedy mówiła, że będzie ona miała sens dopiero w momencie, w którym wszystkie karty na rynku pozwolą na obsługę śledzenia promieni, także te z najniższej półki. Najwyraźniej podejście przez ten czas mocno się zmieniło. No chyba, że AMD chce zaoferować też tanie GPU z ray tracingiem. Póki co firma zapowiedziała Radeona VII, który pod względem wydajności ma konkurować z RTX 2080.