Dzisiaj już wiemy, że to Robert Pattinson będzie nowym Batmanem, ale jeszcze jakiś czas temu do tej roli zatrudniony był Ben Affleck. Po średnio udanej Lidze Sprawiedliwości aktor jednak zrezygnował i w końcu wyjawił dlaczego.
Ostatnim Człowiekiem Nietoperzem był Ben Affleck. Aktora mogliśmy zobaczyć w filmach „Batman v Superman: Dawn of Justice”, „Justice League” oraz przez chwilę w „Suicide Squad” w scenie walki z Deadshotem. Docelowo miał zagrać także w solowym filmie o Batmanie, ale z projektu zrezygnował. Przez jakiś czas miał być reżyserem, ale ostatecznie i na to się nie zdecydował. Affleck nigdy nie ujawnił dlaczego. Aż do teraz.
– Pokazałem komuś scenariusz do Batmana i ten ktoś powiedział: „Myślę, że scenariusz jest dobry. Ale jednocześnie myślę, że zapijesz się na śmierć jest znowu będziesz przechodzi przez to samo, co ostatnio” – powiedział Ben Affleck.
Aktor przyznał, że przez długi czas pił, co doprowadziło do problemów z jego żoną – Jennifer Garner, z którą jest w separacji od 2018 roku. Dodał też, że próbujemy polepszyć swoje życie przez jedzenie, picie, hazard czy zakupy, co tylko pogarsza nasze życie. Wtedy robimy jeszcze więcej tych złych rzeczy, aby pozbyć się dyskomfortu i to ostatecznie prowadzi do prawdziwego bólu. Można zatem powiedzieć, że sprawa zakończyła się pomyślnie i dla samego Afflecka i dla filmu The Batman (miejmy nadzieję).
Zobacz także: