Shuhei Yoshida, były prezes PlayStation twierdzi, że jeżeli gracze nie będą kupować remake’ów i remasterów to nie będzie nowych gier.
Kilka dni temu Shuhei Yoshida oficjalnie opuścił PlayStation. Tym samym zakończyła się era forsowanej przez niego polityki gier usług, która była całkowitą porażką. W ciągu jednego roku Sony skasowało aż dziewięć tego typu gier. Pozostaje jeszcze kwestia zalania platformy niepotrzebnymi i nie koniecznymi remasterami i remake’ami typu Horizon Zero Dawn czy The Last of Us. Na odchodne Yoshida udzielił jeszcze wywiadu dla Kinda Funny, w którym stwierdził, odgrzewanie i poprawianie starych gier jest znacznie tańsze niż tworzenie czegoś zupełnie nowego. Dzięki takim zabiegom firma zarabia sporo kasy. Pieniądze te wykorzystuje do produkcji nowych gier AAA.
Podkreśla, że gracze źle interpretują tworzenie remasterów i portów z PS na PC. Rozumie społeczność graczy, że są na to źli jednak stwierdza, że jest to jedyne wyjście, żeby finansować inne projekty.
Mam rażenie, że ludzie, którzy na to narzekają, myślą, że Hermen Hulst robi to zamiast czegoś nowego. Ale jestem pewien, że te remake’i są tworzone przez dedykowane zespoły, zwłaszcza wersje na PC. Nie sądzę więc, że cokolwiek poświęcał robiąc remastery.
Remastery i remake’i są znacznie tańsze w produkcji, generują dodatkowe przychody i przyciągają nowych graczy do danej marki. Zwłaszcza jeżeli przeniesiesz grę na PC. To tworzy dodatkowe przychody, na inwestycje w duże tytuły.
Gry dla jednego gracza kosztują teraz bardzo dużo, więc potrzebują dodatkowych pieniędzy dzięki remasterom i portowaniu PC. Jeżeli przeciwnicy remasterów lubią produkcje first-party, szczególnie duże gry dla jednego gracza, powinni wspierać Hermena w portowaniu i remasterowaniu, aby nadal móc grać w świetne nowe gry.
Podsumowując, jak nie będziecie kupować GTA V, TOLU i Horizon Zero Dawn na każdą możliwą platformę to nie zagracie w nic nowego, wy skąpe wymoczki. A ja mam taki śmieszny nierealny pomysł, żeby przestać wydawać połowę budżetu gry na marketing i reklamę. To pozwoli zaoszczędzić całkiem sporą sumę pieniędzy. Serio gracze nie potrzebują telewizyjnej reklamy Diablo 4 z Megan Fox, wystarczą trailery na YT i dobre recenzje.
A co Wy o tym sądzicie? Dajcie znać w komentarzach.