Strona głównaPoradnikiCable managment – sztuka układania kabli i pomocne gadżety

Cable managment – sztuka układania kabli i pomocne gadżety

Ikebana to sztuka układania kwiatów, z kolei cable managment to sztuka układania kabli komputera, tak żeby nie plątały się wszędzie na i pod biurkiem. W tym poradniku znajdziecie informacje o gadżetach, które pomogą Wam zapanować nad kablami.

Biurko niby odkurzone, podłoga zresztą też, a jednak ciągle czujesz, że na Twoim stanowisku gamingowym panuje straszny bałagan. Wszystko to przez plączące się wokół kable. Niestety poradzenie sobie z plączącymi się przewodami może nie być takie łatwe. Na szczęście są różne gadżety, które pomogą opanować plątaninę kabli i przywrócić ład i porządek na stanowisku.

W zestawieniu uwzględniam również gadżety, które na pierwszy rzut oka wydają się genialne, ale w praktyce kompletnie się nie sprawdzają. Większość z zaprezentowanych rozwiązań dostępna jest zarówno w polskim jak i chińskim Internecie w różnych wariantach cenowych, zatem nie pokazuję czegoś co nie jest dostępne do kupienia.

Plastikowe opaski zaciskowe

Cable managment

Opaski zaciskowe nazywane także trytkami lub trytytkami od dźwięku jaki wydają podczas ich zaciskania. To jeden z najpopularniejszych gadżetów do radzenia sobie z kablami zarówno w obudowie komputera jak i na biurku. Ich główną zaletą jest wytrzymałość i łatwość w obsłudze. Plastikowe opaski występują w różnych wielkościach i długościach, dzięki czemu jesteśmy w stanie spiąć ze sobą oraz przypiąć nawet duże wiązki kabli. Problem może pojawić się, gdy chcemy je rozpiąć, wtedy albo zabawa w podważanie zaczepu albo przecinanie. Na szczęście można też znaleźć też takie z mechanizmem ułatwiającym odpinanie. Może się zdarzyć, że przy zbyt mocnym zacisku lub zacisku „pracujących” przewodów dojdzie do uszkodzenia kabli.

Zalety

  • tanie
  • uniwersalne
  • występują w różnych rozmiarach i kolorach
  • łatwe w użyciu

Wady

  • prawie permanentny zacisk (w zależności od rodzaju opaski)
  • mogą być przyczyną uszkodzenia przewodów

Opaski na rzepy

Muszę przyznać, że to jest mój osobisty faworyt jeżeli chodzi o panowanie nad kablami. Występują w różnych wariantach kolorystycznych i wersjach. Osobiście polecam te bez oczka. U siebie w domu zużyłem ich grubo ponad setkę do spinania i przypinania przewodów. Ich główna zaleta to możliwość wielokrotnego wykorzystania, gdyby zaszła potrzeba dodania lub zabrania jakiegoś przewodu z wiązki. Wadą akurat tej omawianej wersji jest to, że rzep jest tylko na pewnym odcinku opaski i trzeba bawić się w dokładne owijanie.

Zalety

  • stosunkowo tanie
  • wiele wariantów kolorystycznych
  • łatwe zapinanie i odpinanie

Wady

  • rzep tylko na krótkim odcinku

Taśma z rzepem

Taśmę z rzepem postanowiłem omówić osobno, bo to troszeczkę inne rozwiązanie niż wcześniej wspomniane opaski. Taśma sprzedawana jest w rolkach o różnej szerokości. Rozwiązanie to jest nieco droższe niż poprzednie, jednak ogromną zaletą jest możliwość ucięcia potrzebnego nam odcinka taśmy. Co więcej, rzep jest na całej długości taśmy, nie musimy zatem kombinować jak spiąć kable. Dodatkowo taśma tego typu trzyma bardzo mocno. Użyjemy jej zarówno do spięcia kabli, jak i przypięcia ich np. do nogi biurka.

Zalety

  • występuje w różnych rozmiarach
  • rzep na całej długości
  • możliwość odcięcia potrzebnego nam odcinka
  • wielokrotnego użycia
  • mocno trzyma

Wady

  • nieco droższa niż gotowe opaski

Rękaw z rzepem

Kolejnym rozwiązaniem jest rękaw, którym możemy owinąć grubsze zwoje przewodów. Sam tego typu rękawa użyłem do spięcia i osłonienia przewodów wychodzących bezpośrednio z komputera, głównie jako ochrona przeciwko moim kotom, które za bardzo się nimi interesują. Rękawy tego typu dostępne są w rolkach, z których można odciąć potrzebną nam długość. Jeżeli z kolei w połowie rękawa będziecie potrzebować wyciągnąć jeden z przewodów wystarczy uprzednio rękaw ponacinać. Sam rękaw wykonany jest z elastycznego materiału dzięki czemu łatwiej nim otulić przewody. Rzepy trzymają mocno, ale w razie potrzeby można go rozpiąć. Przy zakupie warto zwrócić uwagę na średnicę rękawa tak aby nie był zbyt ciasny i zbyt luźny.

Zalety

  • spięcie i osłona przewodów na długich odcinkach
  • wielokrotnego użycia
  • możliwość wypuszczenia kabli z wiązki „po drodze”
  • rzepy na całej długości

Wady

  • Trzeba zwracać uwagę na średnicę rękawa

Wąż spiralny – maskownica

Spirala z tworzywa sztucznego pozwala na spięcie wiązki przewodów, maskowanie oraz ich ochronę. Sam używam takiej do osłony przewodów przed moimi kotami. Sprawdza się także do spinania i maskowania kabli do TV i monitora. Wielką zaletą jest cena, około 16 złotych za 10 metrów. Największą trudność sprawia nawinięcie kabli. Może być też problem gdy zajdzie potrzeba wyciągnięcia jednego z przodów wtedy trzeba rozpiąć całość. Z dołożeniem kabla do wiązki nie ma problemów.

Zalety

  • chroni przewody
  • maskuje
  • wytrzymała
  • ekstra cena

Wady

  • nawijanie kabli
  • wyciągnięcie pojedynczego przewodu

Maskownica do powieszania kabli pod biurkiem

Jedno z najbardziej genialnych rozwiązań do maskowania kabli. Kratownica, którą podczepiamy pod biurko i na niej układamy kable, listwy i zasilacze. Rozwiązanie to polecam z czystym sercem, bo rozwiązuje problem rozrzuconych na podłodze pod biurkiem przewodów, zasilaczy, listew zasilających i innych. W tym przypadku warto dodatkowo użyć opasek z rzepem, żeby przyczepić kable do kratownicy. Minusem rozwiązania jest konieczność wiercenia w biurku a najlepiej w metalowej ramie biurka, jeżeli takie macie. Model, ten kupiłem w jednym szwedzkim markecie na I.

Zalety

  • wszystkie przewody i listwy zasilające podczepione pod biurkiem
  • czysta podłoga
  • duża pojemność
  • niska cena

Wady

  • konieczność wiercenia w biurku

Pudełko na kable

Rozwiązanie nieco gorsze niż omawiane poprzednio, jeżeli jednak nie macie możliwości podwieszenia przewodów to możecie je ukryć w skrzynce. Organizery tego typu pozwalają na wsadzenie do środka listwy zasilającej wraz z nadmiarem przewodów.  Zamieniamy pęk kabli na plastikową donicę z przykrywką.

Zalety

  • możliwość schowania listwy z nadmiarem przewodów
  • występuje w różnych wariantach cenowych i designerskich

Wady

  • nie znika problem kabli na podłodze, ale jest trochę lepiej

Klipsy biurowe

Duże klipsy biurowe znakomicie sprawdzają się jako zawieszki na kable, z których często korzystamy. Klips zapisany na biurku a przez drucik przekładamy przewód od ładowarki do laptopa/telefonu/ innego urządzenia, przewody USB czy inne. Rozwiązanie tanie i łatwe w zastosowaniu.

Zalety

  • często używane przewody zawsze pod ręką i na biurku
  • tanie i uniwersalne
  • łatwy montaż

Wady

  • brak

Na koniec pozostawiłem rozwiązania, które z początku wydają się całkiem sensowne jednak w praktyce nie sprawdzają się, głownie z powodu wad konstrukcyjnych.

Gumki do spinania kabli

Konkretnie chodzi mi o rozwiązanie, które zobaczycie na obrazku poniżej. Nie sprawdza się, bo zwyczajnie nie trzyma przewodów. Zdecydowanie lepiej użyć opaski zaciskowej lub na rzepy.

Przyklejane zaczepy, zapinki etc.

W tym punkcie chodzi o wszelkiego rodzaju zaczepy do kabli, paski z zapinkami przyklejane taśmą do powierzchni biurka/ściany czegokolwiek. Wypróbowałem kilka tego typu rozwiązań i miały jeden wspólny problem, mianowicie taśmę za pomocą, której miały być przyczepiane. Niestety w każdym jednym przypadku góra po kilku dniach zaczepy odpinały się od taśmy. Sama taśma pozostawała przyklejona do biurka i był problem z jej oderwaniem i wyczyszczeniem. Rozwiązaniem może być użycie kleju, tylko czy warto niszczyć biurko?

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

SoSlowGamer
Redaktor, szef działu retro

2 KOMENTARZE

  1. @Jarol Ale z klipsami nie było problemu żeby klej trzymał się biurka, do biurka to on się trzymał tak, że go nie dało się potem oderwać i doczyścić. Problem był z trzymaniem się klipsów do kleju. Odpadały klipsy a zostawał sam klej przyczepiony do biurka.

  2. Bo biurko w miejscu przyklejenia zapinki trzeba solidnie przetrzeć środkiem odtłuszczającym {najlepiej działa benzyna ekstrakcyjna). Nie odpadnie przynajmniej przez kilka lat, a usunięcie dobrej taśmy dwustronnej nie sprawi problemów (może ewentualnie, jeśli będzie naklejona na słabą powłokę malarską, ale to przecież nie na biurku).

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię

Exit mobile version