Techland zaradził, że posapokaliptyczne miasto w Dying Light 2: Stay Human będzie zmieniać się przez cały czas. Największy wpływ na zmiany będą miały wybory fabularne jakich dokona gracz.
Druga część Dying Light zafunduje graczom o wiele bardziej zaawansowane doświadczenie niż jedynka. Nowe bezimienne miasto będzie bardziej złożone i pełne nieżycia. Po zapadnięciu zmierzchu, podobnie jak w pierwszej części ulice będą roiły się od nieprzebranych hord zombie. Nieco inaczej będą w tym czasie wyglądały budynki, w których za dani kryli się nieumarli. Ekipa PC Gamer w wywiadzie z Szymonem Smektałą poruszyła kilka tematów związanych z grą, głownie dotyczyło to miasta i tego jak deweloperzy poradzili sobie z ukazaniem metropolii opanowanej przez zombie.
Zobacz: Battlefield 2042 – gracze chcą powrotu starych modeli postaci
Jak podkreśla Szymon Smektała:
Miasto zmienia się nocą. Mieszkańcy chowają się w swoich kryjówkach, wszędzie widać blask lamp UV, a ciszę przerywają odgłosy wypełzających na ulice potworów. Świat pełen niebezpieczeństw za dani staje się zupełnie innym wyzwaniem w nocy. Legowiska zarażonych stają się puste, co daje możliwość odkrywania i znajdowania przydatnych, a czasem bardzo wartościowych przedmiotów.
Akcja Dying Light 2 rozgrywa się piętnaście lat po wybuchu pandemii zmieniającej ludzi w zombie. To wymusiło na twórcach kreatywne podejście do przedstawienia miasta.
Wyobraziliśmy sobie, które części miasta pozostałby w rękach ludzi, a które odzyskałaby natura. Jakie przestrzenie do życia stworzyliby ludzie i jakie struktury powstałby w ciągu tych piętnastu lat stworzone rękami ludzi odciętych od technologii. W ten sposób powstał nasz nowoczesny ciemny wiek – cywilizacja, która powróciła do czasów średniowiecza w czasach nowożytnych, z pamięcią świata przed upadkiem.
Co ciekawe, miasto nie będzie statycznym środowiskiem. Będzie się ono zmieniać w zależności od decyzji jakie podejmiemy w czasie gry. W ten sposób mamy odczuwać skutki złych decyzji. W miarę postępów w fabule będziemy też wpływać na losy ludzi, zarówno indywidualnych NPC jak i układ całego miasta.
Twoje decyzje mogą kształtować wygląd lokacji i wpłynąć na frakcje żyjące w Mieście, a zobaczysz skutki tego wpływu na środowisko. Warto przejść przez grę więcej niż raz lub w trybie współpracy, aby odkryć wszystko, na co wpływają te wybory. Są ciekawe zadania poboczne, które będą miały swoje konsekwencje. Niektórych wyborów możesz nawet żałować, gdy twoje działania nieumyślnie utrudniają życie innym mieszkańcom Miasta.
Brzmi to całkiem zachęcająco. Jak jednak ostatecznie poradzi sobie z tymi deklaracjami Techland, przekonamy się już 4 lutego 2022, czyli w dniu premiery Dying Light 2: Stay Human.
