GTA: The Trilogy Definitive Edition – gracze wyśmiewają, recenzenci obrzucają błotem

Premiery GTA: The Trilogy Definitive Edition raczej nie można zaliczyć do udanych. Odświeżona produkcja Rockstar zbiera niezłe baty, zarówno od recenzentów jak i graczy.

W zeszły czwartek miała miejsce premiera GTA: The Trilogy Definitive Edition. Premiera gry nie przebiegła jednak tak jak oczekiwałby tego Rockstar. Poszło tak źle, że trylogia została wycofana ze sprzedaży. Strumienie błota płyną nie tylko od graczy, ale również od recenzentów.

Deweloper spodziewał się, że nie jest najlepiej dlatego kody recenzenckie były rozsyłane dopiero przed samą premierą. Miał to być sposób na brak negatywnych recenzji przed premierą gry. Niektórzy jednak nie potrzebowali wiele czasu, żeby zapoznać się z produkcją i podzielić wrażeniami. W recenzjach powtarza się jedno – irytujące bugi i problemy. Największy z nich to płynność animacji na każdej platformie. Do tego dochodzą błędy, tragiczne modele postaci, długie czasy ładowania w wersji na Switch. Recenzenci krytykują cenę trylogii oraz brak wielu utworów, które były w oryginalnej wersji gier. GTA: The Trilogy Definitive Edition oceniany jest na około 4/10.

Zobacz: GeForce NOW – teraz odpalisz gry ze Steam na Xbox, oprócz jednej

Jedynie francuski serwis Gameblog ocenił trylogię na 7/10 chwaląc szybkość wczytywania na PS5 oraz 60 FPS. Zadziałała tu także nostalgia i możliwość przypomnienia sobie serii po wielu latach.

Gracze w mediach społecznościowych też nie pozostają obojętni mocno szydząc z twórczości Rockstara. Wyśmiewają modele postaci, które często wyglądają gorzej niż w oryginalnej wersji. Niektóre postacie z kolei zostały całkowicie zmienione przez co nie można ich rozpoznać. Zresztą co tu dużo gadać zobaczcie sami.

GTA: The Trilogy Definitive Edition 11 listopada trafiło na Ps4, Ps5, PC, Xbox One, Xbox Series X/S oraz Nintendo Switch.

0

0