Strona głównaRecenzjeAkcesoriaMSI Immerse GH61 + HS01 Combo: test wielozadaniowego zestawu

MSI Immerse GH61 + HS01 Combo: test wielozadaniowego zestawu

Rzadko się zdarza, żebyśmy w ramach jednej recenzji mieli okazję opisywać więcej niż jeden produkt. Tym razem możemy pokazać zestaw: słuchawki MSI Immerse GH61 oraz statyw z ładowarką indukcyjną MSI Immerse HS01 Combo.

Zwykle słuchawki określane mianem “gamingowych” doskonale nadają się do grania, ale do innych zastosowań, jakie mogą nam przyjść do głowy przy komputerze – już nie bardzo. Czy w przypadku modelu MSI Immerse GH61 jest inaczej? Słuchawki te mogą wielu zaskoczyć – ale nie uprzedzajmy faktów…

Specyfikacja – słuchawki MSI Immerse GH61:

  • Rodzaj słuchawek: nauszne
  • Przetworniki: dynamiczne, 40 mm
  • Standard dźwięku: Stereo (2-kanałowy), wirtualny 7.1
  • Zakres częstotliwości: 20 Hz – 40 kHz
  • Impedancja: 32 Ohm
  • Opcje regulacji: głośność, wyciszanie mikrofonu, tryb 7.1
  • Komunikacja: kabel USB, mini-jack
  • Mikrofon: jednokierunkowy
  • Czułość mikrofonu: -38 dB
  • Zakres mikrofonu: 100 Hz – 10 kHz
  • Masa: 300 g
  • Cena: ok. 300 zł

Specyfikacja – stojak z ładowarką MSI Immerse HS01 Combo:

  • Dodatkowe opcje: podświetlenie RGB, antypoślizgowy spód, funkcja ładowania bezprzewodowego
  • Waga: 666 g
  • Standard ładowania bezprzewodowego: Qi
  • Moc ładowarki: 15 W
  • Cena: ok. 250 zł

Pierwsze wrażenia

Pierwsze wrażenie po rozpakowaniu oraz założeniu słuchawek na głowę jest bardzo pozytywne. Akcesorium przychodzi w sporym etui, które zostało wypełnione pianką zabezpieczającą przed przypadkowym uszkodzeniem słuchawek w transporcie. Natomiast za specjalną siatką schowano dodatkową parę nauszników oraz krótką instrukcję. W opakowaniu znajdziemy też zewnętrzną kartę dźwiękową, która wraz z kablem USB stanowi przedłużenie przewodu zespolonego ze słuchawkami.

Podobnie prezentuje się stojak na słuchawki z dołączoną do niego ładowarką indukcyjną – MSI Immerse HS01 Combo. Jest przede wszystkim bardzo solidny, niemal w całości wykonany z grubego metalu – jedynie ładowarka jest plastikowa i mocowana do stojaka na warstwę specjalnego kleju. Co ciekawe, można ją dowolnie przyklejać i odklejać, możemy więc zabrać ją w podróż, nie martwiąc się o wagę stojaka. Ładowarka ma gniazdo USB-C (zasilane przez dołączony do zestawu kabel), więc tak naprawdę prąd dostarczymy do niej dowolnym kablem, jakich zapewne dziesiątki każdy ma w domu.

Design

Po założeniu na głowę pierwsze dobre wrażenie zostaje utrzymane. Słuchawki są bardzo wygodne, z jednej strony na tyle duże, żeby nie było konieczne rozsuwanie pałąka, z drugiej nie wyglądamy w nich jak w hełmofonie. Urządzenie utrzymano w czarno-szarej kolorystyce, a dominujący materiał nauszników to plastik, który jednak wygląda solidnie i porządnie. Osoby odpowiedzialne za design darowały sobie tym razem wszelkie podświetleniowe wodotryski, co moim zdaniem jest niewątpliwą zaletą zestawu, bo będzie się on nadawał nie tylko dla graczy, ale też dla przeciętnego użytkownika komputera. Nie tylko ze względu na wygląd – ale o tym za chwilę.

Wspomniałem, że materiałem, który dominuje jest plastik. Owszem, słuchawki oraz pałąk wykonano z dość grubego plastiku, natomiast to, co najważniejsze, czyli elementy odpowiedzialne za regulację dodatkowo wzmocniono metalem. Na szczęście jednak całość udało się utrzymać w rozsądnym limicie wagowym, więc nawet po dłuższej sesji przy komputerze gracze nie powinni odczuwać zmęczenia. Natomiast wielkość nauszników sprawia, że uszom jest wewnątrz bardzo wygodnie – nic nie uwiera ani nie uciska. Domyślnie na słuchawkach zamontowano nauszniki materiałowe, natomiast w komplecie są też dodatkowe, z ekoskóry, które oferują całkiem niezły poziom wyciszenia.

Stojak jaki jest każdy widzi na załączonych zdjęciach. Ładnie komponuje się ze słuchawkami, a ponieważ wiele modeli słuchawek na rynku łączy czerwone i czarne kolory, stojak będzie pasował do większości z nich. Solidna konstrukcja i waga gwarantuje, że akcesorium nie przewróci się nawet pod ciężarem większych headsetów, a gumowa stopka zabezpieczy stojak przed niekontrolowanym poruszaniem się po biurku. W przypadku ładowarki, twórcy pozwolili sobie na odrobinę szaleństwa, oferując pasek podświetlany diodami RGB LED, które tworzą fajny efekt – szczególnie na powierzchniach przynajmniej odrobinę odbijających światło. Oprócz aspektu ozdobnego ma on też praktyczny – informuje o statusie ładowania. Innym praktycznym, a jednocześnie mało rzucającym się w oczy pomysłem, jest otwór w stojaku, który pozwala na przepuszczenie kabli od słuchawek czy ładowarki.

Mikrofon

Skoro przy akcesoriach jesteśmy, to jeszcze słowo o mikrofonie i karcie dźwiękowej. Mikrofon jest niewielkich rozmiarów, a przez to łatwy do ukrycia we wnęce słuchawek. Natomiast oferuje zaskakująco wysoką jakość nagrywanego dźwięku, szczególnie jak na swoje niepozorne rozmiary i dość krótki pałąk. Sami posłuchajcie:

MSI Immerse GH61 by GamingSociety

W pierwszej chwili wydawało mi się, że będę musiał do niego dość głośno mówić, żeby rejestrowany dźwięk miał jakikolwiek sens – okazało się jednak, że było znacznie, znacznie lepiej niż się spodziewałem. Także czystości dźwięku nic nie można zarzucić – pod tym względem słuchawki mogłyby zawstydzić niejeden droższy model.

Jakość dźwięku

Co tu dużo mówić – wszystkie wątpliwości, które można było mieć z racji “słuchawek gamingowych” zostały szybko rozwiane. Już napis na wewnętrznej części urządzenia, informujący, że zastosowano w nich przetworniki Onkyo, uspokajał, że będzie bardzo dobrze. Onkyo to przecież jeden z najbardziej uznanych producentów twórców profesjonalnego sprzętu audio i doskonale, że to właśnie im powierzono stworzenie komponentów do opisywanych słuchawek. Testy na żywym organizmie tylko to potwierdziły. Dźwięk jest wyraźny, czysty (a nie “przymulony” czy zanieczyszczony nadmierną ilością basu, jak to często bywa) i oferuje zarówno dobrą separację dźwięków jak i skalę. Dźwięk jest przyjemny, ani zbyt płaski, ani też nie przeważają w nim żadne określone tony – o ile sami tego nie zechcemy oczywiście. Słuchawki – szczególnie w tej cenie – doskonale nadają się zarówno do grania jak i słuchania muzyki, czy nawet wykorzystania jako słuchawki dla telefonu. W grach otrzymujemy bardzo dobre pozycjonowanie, które można wzmocnić efektem wirtualnego dźwięku 7.1, oferowanego przez dołączoną do zestawu kartę dźwiękową.

Podsumowanie

Zestaw MSI Immerse GH61 oraz MSI Immerse HS01 Combo to świetne uzupełnienie stanowiska komputerowego. Celowo nie piszę “stanowiska gracza” bo skorzystają z niego nie tylko gracze. Słuchawki oferują świetny dźwięk, design pasujący nie tylko do domu ale i na ulicę i mikrofon o bardzo dobrych parametrach oraz jakości zgrywanego dźwięku. Natomiast stojak nie tylko pozwoli zapanować nad porządkiem na biurku, ale dzięki niemu będziemy też mieli dostęp do podręcznej ładowarki i zaoszczędzimy odrobinę miejsca. W dodatku oba akcesoria możemy kupić za całkiem rozsądne pieniądze.

Ocena: 8/10

Zalety

  • jakość dźwięku
  • design
  • „firmowe” przetworniki Onkyo
  • praca mikrofonu
  • stojak + ładowarka w jednym
  • stosunek jakości do ceny

Wady

  • chyba już tylko brak bezprzewodowości

 

Na recenzowanych powyżej akcesoriach rodzina nowych produktów MSI się jednak nie kończy. Gdybyście chcieli wyposażyć swoje stanowisko w kolejne ciekawe dodatki, to Waszej uwadze polecamy cztery kolejne modele.

MSI Vigor GK20 to membranowa klawiatura gamingowa z podświetleniem RGB. W cenie około 150 zł otrzymujemy klawiaturę z funkcją Anti-Ghostingu dla maksymalnie 12 wciśniętych na raz klawiszy, zabezpieczeniem przed zachlapaniem oraz możliwością sterowania multimediami i podświetleniem tylko za pomocą skrótów klawiszowych – bez konieczności instalowania specjalnej aplikacji.

Doskonałym uzupełnieniem klawiatury Vigor GK20 jest podkładka Vigor WR01. Jej cechy charakterystyczne do ergonomiczny kształt oraz zastosowane materiały. Powłokę podkładki, jedwabną lycrę, producent opisuje jako lodową – chłodną w dotyku. Oprócz wrażenia chłodzenia, podkładka ta zapewnia według producenta właściwości antybakteryjne – usuwanie do 99% popularnych mikroorganizmów, które gromadzą się na tego rodzaju przedmiotach. Wewnątrz WR01 znajdziemy żel chłodzący z pamięcią kształtu. Podkładka kosztuje ok. 110 zł.

MSI Clutch GM20 to profilowana, przewodowa mysz dla graczy, wyposażona w czujnik PAW-3309. Pozwala on na regulację DPI w zakresie od 400 do aż 6400. Oprócz tego urządzenie wyposażono w system regulowania ciężaru – do zestawu dołączone są ciężarki o różnej masie, które pozwalają dopasować ten parametr do indywidualnych potrzeb. Wytrzymałość urządzeniu zapewniają między innymi mikroprzełączniki OMRON, których żywotność producent deklaruje na 20 milionów kliknięć. Łącznie przycisków na obudowie myszy znajdziemy aż 6. Dodatkowo, mysz wyposażono w antypoślizgowe panele boczne. MSI Clutch GM20 kosztuje około 150 złotych.

Dla zainteresowanych nieco tańszym modelem przeznaczono mysz Clutch GM08. Zastosowano w nim sensor PixArt PAW 3519, o rozdzielczości do 4200 DPI. Tu również zaimplementowano system regulacji wagi, a ponadto mysz jest symetryczna – nadaje się zarówno dla osób prawo- jak i leworęcznych. Podobnie jak poprzedniczka, ta mysz także ma 6 przycisków, o deklarowanej żywotności do 10 milionów kliknięć oraz chropowate panele boczne. Akcesorium kosztuje ok. 100 złotych.

Tekst powstał przy współpracy z firmą MSI

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

Zbigniew Pławecki
Redaktor, specjalista ds. esportu

1 KOMENTARZ

  1. Nie znam ich ale wydaja sie fajne, sam uzywam audictus conqueror od pol roku i nie zamienilbym ich na inne. Wygodne, bezprzewodowe i bateria dlugo trzyma bo nawet 30h

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię

Exit mobile version