Strona głównaRecenzjeGryNew World – pierwsze wrażenia z nowego MMORPG Amazonu

New World – pierwsze wrażenia z nowego MMORPG Amazonu

Jeszcze w tym roku ma zadebiutować nowe MMORPG od Amazon Game Studios. Na tydzień przed rozpoczęciem zamkniętych beta testów mieliśmy okazję zagrać w New World.

Przygoda Amazonu z grami wideo jak na razie nie wyglądała zbyt kolorowo. Niektórzy pamiętają pewnie jeszcze ostatnią porażkę – Crucible, który zadebiutował w bardzo wątpliwym stanie i niedługo później został całkowicie anulowany. Amazon ma jednak na horyzoncie parę długo wyczekiwanych premier i wiele wskazuje na to, że któryś z projektów wreszcie przyniesie im sukces. Zanim w Europie pojawi się Lost Ark, zagramy w nowe MMORPG, New World.

W zeszłym tygodniu uzyskaliśmy dostęp do pierwszych paru godzin New World. W tym czasie udało mi się przejść tutorial, wbić ósmy level postaci i zapoznać się z podstawowymi mechanikami gry. Chociaż jest to bardzo niewielki fragment całości, a większość dotychczasowych zarzutów dotyczyła przede wszystkim endgame’u, pierwsze godziny dają lepsze spojrzenie na to, jaką grą chce być New World.

Levelowanie w New World zapowiada się na bardzo ciekawą atrakcję dla fanów RPG. Nie widać matchmakingu rodem z World of Warcraft, który pozwala przyspieszyć nieco proces levelowania i spotkać się z innymi graczami. W New World spotykamy oczywiście ludzi i możemy łączyć się z nimi w grupy, ale gra sprawia wrażenie, jakby równie dobrze funkcjonowała solo, jako wstęp do aktywności czekających na nas w endgamie.

New World

Zaczynamy od stworzenia postaci i przejścia krótkiego tutorialu. Bardzo szybko staje się jasne, że o dostępnym zestawie umiejętności decyduje nie klasa postaci, tylko wybrana broń. Podczas gry widziałem 11 rodzajów broni podzielonych na cztery różne kategorie – jednoręczne, dwuręczne, dystansowe i magiczne. Grając konkretnym rodzajem broni – rapierem, włócznią czy ognistą laską – zdobywamy punkty umiejętności. Każda broń ma 20 poziomów, obszerne drzewko rozwoju i trzy aktywne umiejętności, które odblokowujemy z czasem, według swojego uznania.

Pierwsze poziomy składaj się w rezultacie z bardzo prostej rozgrywki charakterystycznej dla Action RPG, opartej głównie na lekkich i ciężkich atakach, unikach oraz blokach. Z każdym pokonanym potworem zyskujemy coraz więcej doświadczenia i powoli odblokowujemy punkty umiejętności do swojej broni. Możemy wydać je na pasywki, które zwiększą nasze obrażenia krytyczne czy prędkość ataku, albo na aktywne umiejętności pokroju szarży czy silnego ciosu obszarowego.

Sądząc po gameplayach z końcowej fazy New World, ten schemat systemu walki pozostaje z nami do samego końca. Nigdy nie dojdziemy do poziomu World of Warcraft, gdzie na pasku na dole ekranu znajduje się 30 różnych umiejętności. Od piątego poziomu dostajemy jedynie możliwość wyekwipowania drugiej broni, do której możemy przypisać zestaw kolejnych trzech umiejętności. Rozgrywka wciąż czerpie jednak przede wszystkim z gier Action RPG, a nie klasycznych „tab targetów”.

New World ma również sporo w sobie z gier survival. Od pierwszych poziomów widać duży nacisk na eksplorację oraz crafting. Podczas sesji Q&A twórcy chwalili się, że system tworzenia przedmiotów można co prawda zignorować i opierać się wyłącznie na rzeczach zdobywanych podczas misji, ale jest to bardzo zaawansowana mechanika, która powinna przypaść do gustu wielu fanom MMORPG. Osobiście bardzo doceniam fakt, że gra już na samym początku stara się wprowadzić gracza w ten system i jasno dać mu do zrozumienia, że jest to coś wartego uwagi.

W parze z craftingiem idą różnego rodzaju profesje, które zdają się być równie rozwinięte jak system walki czy rozwój broni. Bardzo szybko zabrałem się za łowienie ryb, kiedy tylko nadarzyła się ku temu okazja. Zagrałem w krótki tutorial, poznałem podstawy tej mechaniki i po kilku złowionych rybach zorientowałem się, że nawet ta profesja ma jeszcze przede mną sporo sekretów. Okazało się, że w różnych wodach złowię różne ryby, a do wędki mogę zakładać kilka rodzajów przynęt, dzięki czemu zwiększam szansę na zdobycie konkretnego gatunku.

Bardzo przyjemnym dodatkiem do levelowania jest również system terytoriów. Podczas eksploracji, standardowego zabijania potworów i otwierania skrzynek, osiągnąłem pierwszy poziom Wiatrochronu, początkowej lokacji New World. W nagrodę dostałem do wyboru jedno ze wzmocnień, które pozostawało aktywne przez cały czas, kiedy przebywałem na terytorium Wiatrochronu. Takie drobne, pozornie proste mechaniki wpływają na przyjemność czerpaną z początków MMORPG, które na dłuższą metę bywają nużące. Kiedy już poznamy podstawy gry, będziemy chcieli jak najszybciej przebrnąć przez levelowanie i przekonać się, co tytuł ma do zaoferowania w końcowych fazach gry. New World nagradza gracza już od pierwszych poziomów, szybko budując tym samym przeświadczenie, że robimy coś wartościowego, co może przydać się nawet za 100 czy 200 godzin.

Tytuł ogrywaliśmy na Gainward GeForce RTX 3080 Phoenix GS

Jestem bardzo podekscytowany New World. Gatunkiem MMORPG od wielu lat dominuje World of Warcraft i chociaż zawsze będzie to dla mnie najlepszy reprezentant tego gatunku, mało kto przez ostatnie lata próbował z nimi konkurować. Na horyzoncie dla fanów MMO jest jednak kilka bardzo ciekawych tytułów, Ashes of Creation, Lost Ark czy właśnie New World. Gra Amazon Game Studios już we wtorek, 20 lipca rozpocznie swoją zamkniętą betę, a w pełnej wersji ma zadebiutować już 31 sierpnia.

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

Tomasz Alicki
Szef działu gier. Miłośnik esportu, weteran Call of Duty i zapalony gracz Action RPG. W wolnych chwilach Netflix, dobra książka i World of Warcraft.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię

Exit mobile version