Seria FIFA wydawana jest od 1994 roku, kiedy to na sklepowych półkach pojawiła się produkcja nazwana FIFA International Soccer. Być może w tym roku po raz ostatni zobaczyliśmy kolejny numerek w nazwie piłkarskiej marki. EA Sports ma nieco inne plany.
Nie będzie FIFY 19? Jest na to spora szansa. Andrew Wilson, prezes Electronic Arts, w wywiadzie z serwisem Bloomberg przyznał, że jego firma może odejść od cyklicznego wydawania gier. Zamiast tego Elektronicy woleliby skupić się na modelu subskrypcyjnym, w którym gracze płacą regularnie abonament. FIFA traktowana byłaby nie jako produkt, a jako usługa, która ciągle jest aktualizowana o nową zawartość.
Taki model staje się coraz popularniejszy wśród wydawców. Zresztą EA ma w tym już spore doświadczenie. Przecież Origin Access to modelowy przykład gier w formie usługi. I gdybym miał co miesiąc płacić za FIFĘ, to nie miałbym z tym żadnego problemu dopóty, dopóki roczny abonament nie byłby droższy niż aktualne ceny gier. Zatem na polskie warunki miesięczna opłata musiałaby wynosić około 10-15 zł. Miałoby to też swoje zalety psychologicznie. Nie od dzisiaj wiadomo, że łatwiej 12 razy wydać 10 zł niż raz 120 zł.
Jednak Andrew Wilson na razie nie był w stanie zdradzić nic więcej na temat tego pomysłu, nie wspominając już o konkretnych datach. Można zatem domniemywać, że na razie to tylko idea, która wymaga dopracowania. Czy to oznacza, że już w przyszłym roku nie zobaczymy FIFA 19? Z całą pewnością nie można tego wykluczyć. Ważna będzie cena miesięcznego lub rocznego abonamentu.
Źródło: Bloomberg, TechRadar