Nvidia zaprezentowała nowy układ graficzny Tesla V100. Jest to o tyle ważne, że to pierwszy akcelerator wykonany w architekturze Volta. To daje pewien pogląd na to, jak mogą wyglądać kolejne GeForce’y z serii GTX 2000.
Tesla V100 wykorzystuje układ Volta GV100. Nvidia podaje, że jest on wykonany w procesie technologicznym 12 nm FinFET. W rzeczywistości jest to zabieg marketingowy. Tak naprawdę układ powstaje z wykorzystaniem ulepszonej litografii 16 nm FinFET. Jednak dużo ważniejsza jest sama specyfikacja akceleratora. Ten składa się z 21 mld tranzystorów, które zmieszczono w jednostce o powierzchni 815 mm2. Przekłada się to na 5120 procesorów strumieniowych i 16 MB pamięci podręcznej. Układ wyposażony jest w 16 GB pamięci HBM2 o przepustowości 900 GB/s. Warto wspomnieć, że Tesla V100 to procesor stworzony z myślą o obliczeniach naukowych, więc można go łączyć w klastry i nie ma złączy obrazu.
Jak w takim razie mogą prezentować się topowe karty graficzne z architekturą Volta? Przede wszystkim pozbawione zostaną zasobów wykonawczych dla podwójnej precyzji, gdyż te nie są potrzebne w tradycyjnych komputerach. Najprawdopodobniej pamięci HBM2 zostaną też zastąpione przez GDDR6, chociaż co do tego nie możemy mieć pewności. To przełożyłoby się na nieco mniejszą przepustowość. Jednak sama obecność większej liczby procesorów strumieniowych powinna pozytywnie wpłynąć na wydajność. Tesla V100 ma osiągać 15 TFlops w pojedynczej precyzji i 7,5 TFlops w podwójnej precyzji. To o 40 proc. więcej niż Tesla P100, na podstawie której zbudowano GTX-a 1080 Ti oraz Titana Xp.
Źródło: VideoCardz