Blizzardowi marzy się, aby Overwatch League było czymś na kształt NBA lub NHL w świecie esportu. Właśnie dlatego „Zamieść Śnieżna” wprowadza konkretne przepisy, które musi spełnić każda organizacja biorąca udział w lidze. Na liście jest między innymi minimalna pensja zawodników.
Overwatch League (OWL) została zapowiedziana w 2016 roku w trakcie BlizzCon. Teraz Blizzard ogłosił konkretne warunki, które muszą spełnić wszystkie organizacje biorące udział w zawodach. Firma szczególnie chce zadbać o interesy graczy, bowiem to właśnie z nimi związanych jest najwięcej przepisów. Przede wszystkim każdy profesjonalny zawodnik, biorący udział w Overwatch League, musi mieć zagwarantowane minimalne zarobki na poziomie 50 tys. dolarów rocznie, a do tego dochodzą jeszcze bonusy. Każdy kontrakt musi być podpisany na jednej rok. Poza tym drużyny muszą zapewnić swoim zawodnikom ubezpieczenie zdrowotne oraz świadczenia emerytalne.
Ale na tym przepisy się nie kończą. Organizacje muszą przekazywać graczom 50% wygranych pieniędzy. Biorąc pod uwagę, że w puli nagród znajduje się aż 3,5 mln dolarów, to do zawodników trafi 1,75 mln dolarów. Warto jeszcze wspomnieć, że wygrany Overwatch League dostanie okrągły milion dolarów, więc do najlepszych graczy trafi również połowa tej kwoty. Każdy zespół może składać się z od 6 do 12 zawodników. Nawet przy maksymalnej liczbie graczy każdy z wygranej drużyny dostanie dodatkowo niecałe 42 tys. dolarów. Przy 6 zawodnikach będą to z kolei 83,3 tys.
Aktualnie do ligi zapisało się 7 zespołów, ale Blizzard zapewnia, że wkrótce dołączą kolejne organizacje. Kontakty z zawodnikami będzie można podpisywać już od 1 sierpnia, a drużyny mają być skompletowane do 30 października. W tym czasie organizacje mogą negocjować kontrakty z graczami, ale muszą im zapewnić minimalne wynagrodzenie określone przez Blizzarda, czyli wspominane 50 tys. dolarów rocznie. W kolejnych sezonach okres ten będzie traktowany jako coś w rodzaju okienka transferowego, zupełnie jak w profesjonalnych ligach sportowych. Liga ma ruszyć jeszcze przed końcem roku, ale dokładna data nie jest jeszcze znana.
Źródło: TechSpot