Kilka miesięcy temu Riot Games oficjalnie zapowiedziało, że pracuje nad taktyczną strzelanką z perspektywy pierwszej osoby o nazwie Project A. Już wtedy było wiadomo, że to tylko nazwa kodowa i finalnie będzie ona brzmiała inaczej. Już wiemy jak.
Wygląda na to, że nowa strzelanka Riot Games otrzyma nazwę Valorant. Firma 20 lutego złożyła wniosek o zarejestrowanie właśnie takiego znaku towarowego. Co więcej, na Twitterze pojawiło się prawdopodobnie oficjalne konto gry, które natychmiast zaczęło być śledzone przez znanych streamerów czy esportowców. Niektórzy mieli okazję już testować grę, więc prawdopodobnie znali wcześniej jej oficjalną nazwę.
Ale na tym nie koniec. Domeny playvalorant.com oraz playvalorant.net zostały zarejestrowane przez Riot Games. Nawet pojawiły się konta z takimi nazwami na YouTubie oraz Twitchu. Niektóre pojawiły się zanim złożono wniosek o zarejestrowanie znaku towarowego, więc to raczej nie jest sprawka fanów.
Już wcześniej pojawiły się informacje, że Riot Games uchyli rąbka tajemnicy na początku marca. Wszystkie powyższe wskazówki sugerują, że premiera gry może być bardzo blisko. Z drugiej strony to aż zbyt oczywiste. Dowodów jest zbyt wiele i być może Riot Games robi to wszystko, aby nas zmylić? Czas pokaże. Na razie traktujcie te plotki z lekkim przymrużeniem oka.
Zobacz także:
- Riot Games oskarża organizację esportową o kradzież nazwy
- Dying Light 2 – Techland zapowiedział rozszerzony gameplay
