Specyfikacja
Właściwości akcesoriów gamingowych to podstawa, od której warto rozpocząć każde śledztwo. W przypadku MasterPulse MH750 możemy dowiedzieć się m.in. o cechach przetworników, obsługiwanych przezeń technologiach oraz wbudowanym mikrofonie.
Może od początku, wyłóżmy na wierzch trochę informacji o najważniejszym elemencie, czyli membranach. Tutaj są to 44 mm głośniczki o czułości 20-20000 Hz, co stanowi pewien standard w świecie urządzeń audio. Charakteryzują się dodatkowo bardzo wysoką impedancją 50 omów i równie duża mocą muzyczną wyrażoną do 100 miliwatów (maks. głośność do 118 dB).
Jeszcze przed podłączeniem słuchawek przez port USB możemy mieć pewność, że grają wyjątkowo głośno, a przy tym są dobrze zabezpieczone przed nagłymi wzrostami napięcia elektrycznego. Wśród zalet znajdziemy także obsługę wirtualizacji przestrzennej dźwięku w systemie 7.1 oraz pewien intrygujący patent odpowiadający za muzyczne doznania – Bass FX. Za nieznanym pojęciem kryje się dość prosta funkcja podbicia dynamiki basu przez ściągnięcie bocznych panelów na nausznikach.
Jako że mówimy o headsecie, musimy przytoczyć kilka istotnych faktów o dołączonym mikrofonie. Nie spodziewałbym się po nim cudów, bowiem jest ściśle zintegrowany z lewą słuchawką, a to oznacza małą membranę zbierającą oszczędnie dźwięk z otoczenia. Według specyfikacji jest to mikrofon jednokierunkowy o czułości do 34 dB i reagujący na pasmo dźwięku 100-10000 Hz.