Najnowsza odsłona serii Assassin’s Creed od Ubisoft, będzie posiadała rozbudowane opcje romansu. Gracze będą mogli dowolnie wybierać orientację swojej postaci wchodząc w romans z NPC dowolnej płci.
Zapytany o tą sytuację dyrektor kreatywny Jonathan Dumont stwierdził:
Tak! Robisz to co chcesz. Jeśli interesujesz się daną postacią, to interesujesz się daną postacią. To wszystko.
Redaktor portalu PC Gamer miał okazję zagrać we wczesną wersję Odyssey.
Poniżej jego wrażenia:
Wybory jakich będziemy mogli dokonać w Odyssey pozwolą ożywić fabułę gry. Miałem możliwość wejścia w romans zarówno z Thaletasem jak i Kyrą. Wystarczyło podać wino postaci, z którą chciałem romansować
Mogłem wybrać czy wolę działać ostro czy ostrożnie. Mogłem być wredny dla każdego dla kogo mogłem. To powodowało, że postacie reagowały gwałtowniej. Mogłem decydować kto ma żyć a kto umierać. Możliwość wyboru powodowała, że byłem zaangażowany w przerywniki filmowe bardziej niż zwykle.
A jak Wam się podoba taka swoboda działania w grze? Dajcie znać w komentarzach.
Źródło: pcgamer