Imperium Galaktyczne bez właściwego władcy może upaść jak domek z kart. Czy jest jeszcze nadzieja na powrót wielkiego Imperatora?
Jedna z bardziej rozpoznawalnych postaci z uniwersum Gwiezdnych Wojen ostatnio przechodzi kryzys w grze Star Wars Battlefront II. Imperator Palpatine znany ze swoich głębokich zmarszczek i umiejętności strzelania błyskawicami po prostu zniknął. Czyżby programiści przeszli na ciemną stronę mocy i zrobili graczom psikusa?
Wszystkiemu winny jest wykryty błąd dotyczący korzystania z talentów postaci. Gracze wykryli, że Palpatine ma wrodzoną zdolność do zabijania rebeliantów przez ściany, co mocno wpływało na przebieg rozgrywanych meczy. Dlatego też twórcy postanowili przywrócić ład w Galaktyce przygotowując kolejnego, 28. hotfixa do gry.
Po jego instalacji gracze zauważyli jednak, że mroczny staruszek nie stanowi już wybieralnej postaci w grupie „ciemnych charakterów”. Jak się okazało, to nie był kolejny błąd twórców a zaplanowana akcja. EA DICE poinformowało, że Palpatine pozostanie na ławce rezerwowej, dopóki nie zostanie rozwiązany problem z jego rządzą zabijania przez ściany.
Liczymy na to, że szybko uporają się ze zrobieniem nowej łatki, bowiem w Imperium bez Imperatora prędzej czy później zapanuje chaos…
Źródło: kotaku