Wczoraj gracze otrzymali smutną wiadomość o kolejnym opóźnieniu premiery Cyberpunk 2077. Niektórych graczy jednak za bardzo poniosło i grozili deweloperom śmiercią. Andrzej Zawadzki potępia takie zachowania.
Wygląd na to, że część społeczności graczy zdecydowanie powinna zająć się innym hobby, a z pewnością przestać udzielać się w internecie. Po ogłoszeniu przez CDPR kolejnego opóźnienia premiery Cyberpunk 2077, deweloperzy otrzymali pogróżki. Swoje stanowisko przedstawił Andrzej Zawadzki we wpisie na Twitterze.
Zobacz: Jason Schreier – w firmie panuje totalny crunch
Chcę odnieść się do jednej rzeczy w kwestii opóźnienie CyberpunkGame. Rozumiem, że czujesz się zły, rozczarowany i chcesz wyrazić swoją opinię na ten temat. Jednak wysyłanie pogróżek i straszenie śmiercią twórcom gry jest absolutnie niedopuszczalne i po prostu złe. Jesteśmy ludźmi, takimi jak Ty.
I want to address one thing in regards of the @CyberpunkGame delay.
I understand you're feeling angry, disappointed and want to voice your opinion about it.
However, sending death threats to the developers is absolutely unacceptable and just wrong. We are people, just like you.— Andrzej Zawadzki (@ZawAndy) October 27, 2020
Obecnie premiera gry zapowiedziana jest na 10 grudnia, a nie 19 listopada. Zespół potrzebuje więcej czasu ze względu na konieczność testowania gry na kilku rożnych platformach, co powoduje problemy z wprowadzaniem poprawek.