Nowy wniosek patentowy złożony przez Electronic Arts ujawnia plany firmy na odświeżenie mechanizmu matchmakingu. Elektronicy chcą brać pod uwagę nie tylko rangę, ale również czas spędzony w grze, a także tendencję do opuszczania meczów przed zakończeniem rozgrywki.
Według wniosku patentowego gracze do meczów online mogą być dobierani nie tylko na podstawie rangi czy osiągnięć w danej grze. Electronic Arts chce wprowadzić kilka nowości i brać pod uwagę chociażby tendencję do tzw. rage-quittowania, czyli opuszczania meczów przed ich oficjalnym zakończeniem. W praktyce powinno się to sprowadzić do sytuacji, w której nerwowi gracze będą trafiać na podobnych sobie, a ci spokojni będą grać ze spokojnymi.
Ale to nie wszystko. Według patentu kolejnym wyznacznikiem może być średni czas spędzanych dziennie w danej grze. Wiadomo, że nie każdy w równej mierze poświęca się danemu tytułowi. Jedni potrafią siedzieć przed ekranem przez wiele godzin, a inni wolą odpalić 2 mecze i zmienić tytuł lub zająć się czymś zupełnie innym. Dlatego osoby poświęcające średnio więcej godzin dziennie na granie mają być dobierane do rozgrywki z równymi sobie. Za to niedzielni gracze mają trafiać na innych niedzielnych graczy.
Na razie nie znamy szczegółów nowego systemu, ponieważ opis we wniosku patentowym ma zaledwie jedną stronę i jest bardzo ogólny. Pomimo tego mechanizm zapowiada się ciekawie.
Zobacz także:
- Facebook pracuje nad narzędziem do planowania turniejów esportowych
- Twitch wprowadza nowe zasady. Koniec z nagością na streamach?
- Twitch daje twórcom nowe narzędzia do walki z toksycznymi użytkownikami
