Strona głównaRecenzjeAkcesoriaSPC Gear GK540 - polska, solidna klawiatura mechaniczna za rozsądną cenę

SPC Gear GK540 – polska, solidna klawiatura mechaniczna za rozsądną cenę [recenzja]

Klawisze, podświetlenie i funkcje dodatkowe

Jak już wspomniałem, GK540 pojawiła się na rynku w trzech wersjach, w których każda oparta została na jednym z trzech rodzajów przełączników firmy Kailh i wszystkie te modele dotarły do naszej redakcji. Na temat samych przełączników szerzej rozpisywałem się tutaj, nie będę więc tutaj powtarzał całego wywodu. Dodam tylko, że teoria bardzo ładnie przekuła się w praktykę i żadna z klawiatur nie sprawiała większych problemów ani z pisaniem, ani w trakcie grania. A 50 milionów kliknięć, które oferują przełączniki, powinno wystarczyć nawet najbardziej zagorzałym graczom.

Klawiatury posiadają 104 przyciski i oferują standardowy zestaw funkcji dodatkowych, ukrytych pod przyciskami od F1 do F12. Kilka ukryto też pod strzałkami, +/- oraz sekcją od Inserta do PageDown. Standardem dla tej klasy klawiatur mechanicznych stała się funkcja N-Key Rollover, która zapewnia pełny anti-ghosting. Podobnie jest w przypadku klawiatury od SPC Gear – nieważne ile klawiszy wciśniemy na raz, nie zablokuje nam to sterowania, a każde naciśnięcie zostanie zarejestrowane osobno.

Wszystkie klawisze podświetlone zostały diodami RGB, których podświetlenie możemy dopasować do swoich preferencji w dość szerokim zakresie. 18 różnych efektów i 10 trybów emisji światła powinno zadowolić każdego maniaka personalizacji przez RGB. A jeśli ktoś nie lubi tęczy barw, może sobie ustawić po prostu pojedynczą barwę świecenia. Oprogramowanie, które to umożliwia, pozwala także na tworzenie własnych makr, ustawienie częstotliwości próbkowania i zapisania wszystkich tych ustawień jako jeden z trzech profili. Nie jest to jakaś powalająca ilość opcji konfiguracyjnych, ale to i tak lepiej niż w przypadku jej poprzedniczki, którą opisywaliśmy tutaj, a która w ogóle nie miała oprogramowania

Wracając jeszcze na chwilę do funkcji dodatkowych – zabrakło mi w GK540 wbudowanego portu USB, pozwalającego na podłączenie telefonu lub pendrive’a. To naprawdę przydatna funkcja, pozwalająca uniknąć nurkowania pod biurkiem w poszukiwaniu portów w komputerze. Szkoda więc, że przy wszystkich innych detalach, tego akurat zabrakło.

Spis treści

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

Zbigniew Pławecki
Redaktor, specjalista ds. esportu

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię

Exit mobile version