Wygląd i ergonomia
W fotelach komputerowych doceniam każdą opcję, pozwalającą na dopasowanie mebla pod własne potrzeby. Możliwość wielogodzinnego siedzenia w wygodnej pozycji jest tutaj kluczowa. Pod tym względem SPC SR500F sprawdza się na medal. Podobnie jak jego brat SF300 model ten jest stylizowany na fotel kubełkowy, jaki możemy spotkać w samochodach rajdowych. Jednak w tym przypadku obicie stanowi materiał z mikrooczkami, które zapobiegają poceniu się pleców i ich przedłużenia. Sam materiał jest miły w dotyku i lekko śliski jednak nie miałem wrażenia, ze fotel ucieka mi spod pośladków.
SR500F został wypełniony zimną pianką, która jest nieco bardziej miękka niż w przypadku poprzednio testowanego modelu. Zachowuje ona swoją elastyczność przez dłuższy czas niż typowa pianka tapicerska. Kształt siedziska pozwala na zajęcie wygodnej pozycji, którą mogłem utrzymywać przez kilka godzin bez odczuwania potrzeby ruszania się z miejsca. Efekt idealnego dopasowania do mojej anatomii została uzyskany również dzięki wykorzystaniu elastycznych pasów zamontowanych na stalowej ramie, która stanowi element nośny fotela. Dopełnieniem całości są dwie poduszki podtrzymujące odcinek lędźwiowy oraz szyjny kręgosłupa. Ich położenie możemy regulować.
Obicie w postaci siatkowego materiału może i nie jest tak odporne na zachlapania jak w przypadku ekoskóry, jednak przepływ powietrza jest zdecydowanie lepszy. SR500F swoją stonowaną kolorystyką będzie pasował zarówno do pokoju młodego, jak i dojrzałego gracza, bez ryzyka posądzenia o infantylizm czy złe dobranie do wnętrza. Szary pasuje do wszystkiego. To ostatnie z pewnością docenią gracze żonaci oraz w stałych związkach.
Jako użytkownik foteli gamingowych zdecydowanie cenię sobie możliwość dużego wychylenia oparcia. Pod tym względem testowany model sprawdza się wyśmienicie, 170-stopni odchylenia oraz wygodne siedzisko sprzyjają ucięciu sobie krótkiej drzemki jako forma odpoczynku od grania czy pracy. Dźwignia kontroli oparcia znajduje się pod prawą ręką niczym hamulec ręczny w samochodzie. Co więcej, oparcie możemy zablokować w dowolnym punkcie. Dodatkowo siłę naciągu sprężyny możemy regulować przy pomocy znajdującej się z przodu śruby. Wymaga ona schylania się i sięgania pod fotel. Jednak całą operację możemy przeprowadzić bez zsiadania z fotela, co jest zdecydowanie na plus.
To jednak nie wszystko. SR500F został wyposażony w mechanizm multilock, umożliwiający bujanie się oraz zablokowanie fotela w jednej z pięciu pozycji. Funkcja pozwala na wychylenie całego siedziska o 18 stopni do tyłu, co – w połączeniu z oparciem oraz możliwością zarzucenia nóg na biurko – daje nam idealny zestaw wypoczynkowy. Jedyny problem jest taki, że do manetki musimy się lekko schylać.
W stosunku do poprzednio testowanego modelu zdecydowanie na plus było zastąpienie zwykłych podłokietników 2D takimi, które możemy regulować w czterech płaszczyznach. Mamy zatem możliwość regulacji: góra/dół, przód/tył, lewo/prawo oraz wewnątrz/zewnątrz. Czego chcieć więcej? A jeszcze odpowiedniej twardości podłokietników, co w przypadku SR500F również jest dobrane dobrze.
Siedzisko wraz z użytkownikiem utrzymywane są przez podnośnik pneumatyczny klasy 4 o nośności do 120 kilogramów. Wysokość siedziska możemy regulować w zakresie 80 milimetrów od 44 do 52 cm od podłogi. Fotel przeznaczony jest dla graczy o wzroście od 165 do 185 cm. Moja masa to około 85 kilogramów i z podnośnikiem nie miałem żadnych problemów. Po ustawieniu wysokości siedziska na żądanej wysokości fotel nie opadał i nie wypuszczał powietrza nawet po wielu godzinach spędzonych przed komputerem.
Mobilność konstrukcji zapewniają kółka pokryte silikonem. I tak jak w poprzednim modelu sprawdzają się one idealnie na podłodze, dając możliwość gładkiego jeżdżenia. Nieco gorzej jest w przypadku, gdy postawimy fotel na dywanie lub wykładzinie. Mniejsze niż standardowe kółka wymagają użycia większej siły do przemieszczenia. Z drugiej jednak strony mamy mniejsze ryzyko odjechania od biurka, gdy tego nie chcemy.