Kilka tygodni temu firma Valve zaprezentowała aplikację Steam Link, dzięki której można grać w gry ze Steama na telefonie lub tablecie. Appka trafiła już do użytkowników Androida. Jednak posiadacze sprzętów Apple będą musieli obejść się smakiem. Firma z nadgryzionym jabłkiem w logo nie zgodziła się na umieszczenie Steam Link w App Store.
Sytuacja jest o tyle dziwna, że na początku Apple zaakceptował aplikację. Było to dokładnie 7 maja. Dwa dni później firma z Cupertino postanowiła jeszcze raz przyjrzeć się Steam Link, argumentując, że poprzednie sprawdzenie nie zostało dokonane przez odpowiedni zespół. Tym razem aplikacja została odrzucona z powodu „konfliktu biznesowego”. Valve próbowało się odwoływać od tej decyzji, ale bezskutecznie. Nie pomógł nawet argument, że w App Store są już podobne aplikacje.
Na ten moment nie wiadomo, co dokładnie spowodowało odrzucenie aplikacji. Być może Apple nie spodobało się to, że daje ona dostęp do innej platformy z grami i programami, bo tym przecież jest Steam. Poza tym trzeba pamiętać, że każdy zakup w aplikacji obłożony jest 30-procentowym podatkiem, który trafia do nadgryzionego jabłka. Tymczasem gry na Steamie można kupować, korzystając z ich własnego mechanizmu i tym samym obchodząc wymogi Apple. Może właśnie to było powodem odrzucenia aplikacji Steam Link? Na ten moment możemy jedynie gdybać.
Co gorsze, wygląda na to, że aplikacja nie zostanie poprawiona i ponownie dodana do App Store. Przedstawiciel Valve powiedział jedynie, iż ma nadzieję, że Apple w przyszłości zmieni swoją decyzję. To sugeruje, że konflikt nie dotyczy czegoś, co można szybko i łatwo zmienić. No cóż, użytkownicy iPhone’ów i iPadów muszą obejść się smakiem.
Źródło: The Verge