Ekran
Testowy egzemplarz laptopa wyposażony był w matowy, 17,3-calowy ekran WQHD (2560 x 1440 pikseli). Domyślna wartość odświeżania to 60 Hz, ale już po chwili uruchamiamy gamingowe 120 Hz, które w dodatku wspiera technologię synchronizacji ramek obrazu Nvidia G-Sync. Owszem, stacjonarne monitory potrafią wycisnąć i większe odświeżanie, ale gdy zajdzie taka potrzeba, nic przecież nie stoi na przeszkodzie by podłączyć je do naszego komputera. W świecie laptopów mamy 2x więcej niż w rynkowym standardzie, w dodatku z synchronizacją – koniec rwania obrazu i marnotrawienia mocy obliczeniowej na klatki, które nie są wyświetlane.
Przestrzeń barwowa panelu LCD laptopa testowana była na nastawie 120 Hz – w końcu to laptop do gier i głównie w takim trybie oglądać będziemy zarówno gry, jak i pulpit czy multimedia. Deklarowane przez producenta pokrycie skali sRGB (90%) pokrywa się z naszymi pomiarami – jest nawet nieco lepiej, bo uzyskaliśmy 92%. Nie są to może jeszcze idealne warunki dla pracy grafika, jednak ponownie do czynienia mamy z wartościami powyżej rynkowej średniej. Po kalibracji i ze świadomością odchyłów w reprodukcji poszczególnych kolorów, urządzenie z powodzeniem posłuży do wygodnej edycji zdjęć czy błyskawicznego montażu wideo.
Średnie DeltaE wyniosło po kalibracji 2,5 – mieliśmy w redakcji wiele monitorów gamingowych, o znacznie większych przekłamaniach. Tradycyjnie dla laptopowych wyświetlaczy największe przekłamania dotyczyły reprodukcji koloru niebieskiego – przy morskim aż do DeltaE 12,3. 90% z pomiarów miało jednak odchyły poniżej 2 (średnia 1,95), a to właśnie DeltaE na poziomie 2,0 uznaje się jako granicę rozpoznawalności przekłamań przez typowego użytkownika. Reasumując, gry wyświetlane są ultra-płynnie i ze świetnymi kolorami.
Niewątpliwy wpływ na komfort pracy ma zastosowanie matowej matrycy. Poziom odblasków jest naprawdę niewielki, a kąty widzenia bardzo szerokie. Flagowy Hyperbook nada się do gierczenia w praktycznie każdych warunkach.
Nie do końca zachwyca natomiast równomierność podświetlenia. W górnych 2/3 ekranu wyniki są bardzo dobre, natomiast w dolnej jego części, im bliżej do zawiasów, następuje zauważalny spadek jasności. Maksymalna osiągnięta jasność (po uprzedniej kalibracji ekranu) to 338 nitów. Jest to duży zapas w stosunku do sugerowanych dla pomieszczeń 100-150 nitów, ale nie liczmy na komfortową pracę w bezpośrednim nasłonecznieniu. Regulacja jasności jest przy tym płynna, bez nagłych skoków wartości, co zadowoli zarówno nocnych marków, jak i grających przy pełnym świetle.