Podświetlenie obudowy (katody, taśmy LED)
Ładna grafika to za mało, by z peceta zrobić gwiazdę? To czas najwyższy ocieplić jego chłodne oblicze stylowym podświetleniem w najbardziej pożądanych miejscach obudowy. Macie do wyboru kilka opcji.
- Jednolite podświetlenie zimną katodą (np. firmy Revoltec, Akasa) zasilane przez złącze 4-pin Molex. W komplecie znajdziemy lampy, elementy montażowe oraz włącznik na tzw. śledziu. Wadą takiego systemu podświetlenia jest emisja jednej barwy.
- W przypadku, gdy zależy nam na punktowym kierunku światła możemy zainstalować akrylowe podstawki RGB dla procesorów chłodzonych cieczą lub przewody wyposażone w jednokolorową diodę.
- Taśmy uzbrojone w kilkanaście diod LED będą dwukrotnie droższe, ale jednocześnie pozwolą nam na większą personalizację dzięki integracji systemu z dedykowanym oprogramowaniem do sterowania (Asus Aura, Mystic Light Sync). Dla każdej z diod ustawimy paletę kolorów, szybkość i kierunek animacji światła. Ponadto będziemy mogli zsynchronizować działanie taśm z innymi akcesoriami RGB obsługującymi dane aplikacje. Jeśli chodzi o montaż, będzie równie prosty, gdyż paski mocowane są magnetycznie, co pozwala je umieścić w dowolnym miejscu, nawet na zewnątrz obudowy. Do działania wymagają zasilania przez przewód z końcówką 4-pin, którą podłączymy do zewnętrznego kontrolera RGB lub gniazda wydzielonego na płycie głównej. Niektórzy z producentów dorzucają do zestawu nawet pilot do ręcznej zmiany ustawień.
Jeśli nie macie szklanej ścianki to możecie już zrezygnować z przynajmniej połowy sposobów. 🙁