Podsumowanie
Przeprowadzony test miał podważyć twierdzenie, że Legion Y520 to laptop gamingowy. Tak się jednak nie stało. Biorąc pod uwagę uzyskane wyniki wydajności i ocenę jego kultury pracy oraz wyglądu, mogę powiedzieć, że zasłużył na swoją etykietkę, jak mało która maszyna. Co do poważnych wad, mogę zarzucić mu koszmarne wręcz głośniki, nienajlepsze przyciski touchpada i pospolitą matrycę. Odnośnie wydajności czasem brakuje GPU szerszej szyny pamięci bądź MHz-ów w wysokich nastawach graficznych, ale jest to zrozumiałe w przypadku karty graficznej GTX 1050 Ti. Zwróćcie uwagę, że nawet w tych najbardziej wymagających grach 1050Ti daje z siebie wszystko, pozwalając cieszyć się z rozgrywki w 60 kl/s, o ile nieco obniżymy nasze roszczenia względem jakości grafiki. Istotny jest również poziom kultury pracy, którą nie każdy mobilny sprzęt mógłby się pochwalić. Laptop nie grzeje się, pracuje nad wyraz cicho, a także oferuje długą pracę poza stałym źródełkiem energii. Moim zdaniem, Legion Y520 powinien odzwierciedlić potrzeby większości mobilnych graczy, których istota gamingu nie równa się maksymalizacji detali bez względu na cenę i rozmiary urządzenia. Aczkolwiek koszt zakupu może wywołać mieszane uczucia. Za recenzowaną konfigurację (czyli prawie najmocniejszą) zapłacimy około 6500 zł. Tak się składa, że cenę można zbić o grubego tysiaka poprzez ograniczenie pamięci RAM, czy też wybór tańszego procesora i5-7300HQ oraz wymieniając dysk na klasycznego HDD-ka (tego ostatniego jednak nie polecamy). Po złożeniu własnej konfiguracji może się okazać, że w ostateczności osiągniemy kompromis między ekonomią portfela i żądzą wydajności.
Nie zapominajmy, że jest to najniższy model z serii Legion. Jeśli komuś zabraknie mocy przerobowej GPU, może zdecydować się na droższą linię Y720, wyposażoną w GTX 1060 6 GB VRAM. Zainteresowani zapłacą oczywiście znacznie więcej.
Ocena końcowa: 7/10
[pm]+przyzwoita wydajność w grach
+cicha praca
+niskie temperatury podzespołów pod obciążeniem
+wydogna klawiatura
+lekka konstrukcja
+optymalny czas prac pracy na baterii
+ciekawy design (nienachalny gamingowy styl)
-matowe wykończenie intensywnie zbiera odciski
-cena recenzowanego zestawu (istnieje możliwość wyboru tańszej konfiguracji)
-kiepski system audio
-przeciętna jakość obrazu przed kalibracją
[/pm]
[galeria=59]
Źródło:
Sam posiadam ten laptop.
Miał zaledwie 8 gb ramu , dysk 1 TB , no o karcie nie wspomnę bo jest jak dla mnie świetna tak samo procek.
Postanowiłem go wzmocnić . Dodałem mu kolejne 8 gb ramu , i dysk m2 który ma 250 GB pamięci .
Teraz to ten laptop działa jak marzenie .
Ten kształt , ta klawiatura , wygląda jak dragon , smok , rzuca się mocno w oczy , gry wszystkie mi zapierdzielają ,
Bateria trzyma mi bardzo długo , masakra , nie oddam go za inny laptop . nawet za tego predatora , czy acera .
Kupujcie Lenovo legio y520 i wmacniajcie go . Polecam . nie będziecie żałowac
Bardzo dobry sprzęt. Dodatkowo teraz lenovo sprzedaje legiony w pakiecie z premium care. Rewelacyjny pomysł, 5 dni na naprawę w serwisie albo zwrot pieniędzy i naprawiony sprzęt. Plus dla producenta!
Przy dellu nie warty tego aby go obok położyć.Gry jako tako,reszta straszny ślimazara i to niby ma 4 rdzenie.Mam Della o gorszych parametrach i śmiga.Legion z odpaleniem przeglądarki pierdo…. się jakby był lampowy.