Assassin’s Creed: Valhalla to teraz ulubiona gra Ubisoftu. I nic dziwnego, deweloper zarobił na niej ponad miliard dolarów.
Jest to także pierwsza gra Ubisfotu, która przekroczyła magiczną barierę zysku. Jak powiedział szef Ubisoftu Yves Guillemont podczas wczorajszego spotkania inwestorów miliard pękł w grudniu zeszłego roku.
Wydana pod koniec 2020 roku Valhalla jest kolejnym bardzo udanym wpisem w sadze Assassin’s Creed. Poprzednim hitem był AC: Odyssey z 2018 roku, który jest moim osobistym faworytem. Na sukces epickiej opowieści o Wikingach wpłynęła również zawartość popremierowa.
Zobacz: Elden Ring – twórcy oficjalnie potwierdzili wymagania sprzętowe
Początkowo przepustka sezonowa zabrała graczy do Irlandii oraz Paryża, gdzie rozegraliśmy nowe wątki fabularne. W międzyczasie gracze dostali darmowe aktualizacje oraz wydarzenia sezonowe. Do tego doszły dziesiątki pakietów kosmetycznych.
Do tego doszedł darmowy DLC Odyssey i Valhalla będący crossoverem obu części. A już wkrótce nadejdzie Dawn of Ragnarök, 40-godzinny dodatek fabularny.
W tym roku na graczy czekają jeszcze darmowe aktualizacje wraz z nowym trybem gry.
