Deweloper postanowił jeszcze popracować nad swoją grą. Cierpliwość graczy ma jednak zostać nagrodzona…
Byliśmy już tak blisko premiery Insurgency: Sandstorm, że niemal czuliśmy jej zapach. Niestety, z wycieczką na Bliski Wschód będziemy musieli poczekać, bowiem twórcy z samego rana ogłosili, że bilety do pełnej wersji zrealizujemy w późniejszym terminie. Pierwsze strzały na rozległych mapach nie padną 18 września, a dopiero 12 grudnia.
W swoim oświadczeniu tłumaczą, jak z wielkim trudem przyszło im podjąć decyzję o przełożeniu premiery. Uznali, że we wspólnym interesie jest to, aby Insurgency: Sandstorm była jak najlepsza w chwili debiutu. Dlatego w trosce o jakość zamierzają wprowadzić jeszcze wiele modyfikacji, które uwzględniają feedback testerów.
W planach studia New World Interactive jest nałożenie poprawek do najważniejszych elementów rozgrywki i oprawy graficznej. Ich celami na grudzień są optymalizacja silnika graficznego do wersji Unreal Engine 4.2, „polerowanie” tekstur i animacji, balans oprawy dla ustawień wysokich i niskich detali, a także opcje sieciowe (przeglądarka i konfiguracja serwerów). Pracownicy niewielkiego studia zamierzają także skupić się na naprawieniu błędów w grze, które są na bieżąco zgłaszane przez użytkowników biorących udział w zamkniętej becie.
Jeśli chcielibyście pomóc twórcom w tworzeniu gry, to wystarczy zamówić pre-order. Oczywiście, nie chodzi o pieniądze, a możliwość wejścia na serwery i zobaczenia Insurgency: Sandstorm w praktyce. Wszelkie wykryte błędy będą mile widziane…
